Witam,
brak smsa nie musi oznaczać odrzucenia,a już na pewno nie powinien załamywać samooceny,ale skoro ma Pani takie poczucie,prosze o tej własnej niepewności porozmawiać z inną,zaprzyjażnioną osobą i odpowiedzieć sobie na potrzebne pytania,czy jeżeli ktoś wycofuje się z relacji ,to znaczy,że Pani jest do niczego,czy może są to inne powody/np.praca,wyjazd,zepsuty telefon a nawet strach ,ale po jego stronie/.Niestety,własnie takie zdarzenia najbardziej diagnozują samoocenę.I dlatego,bez względu na powód milczenia proponuję,żeby się z tym problemem uporać.
Ale z powyższą świadomością,że nie do końca sama sobie się podobam,można zapytać "co słychać",prawda?
Pozdrawiam serdecznie.
Reguły grzeczności pomiędzy kobietą a mężczyzną dziś trochę się zmieniły w porównaniu z dawnymi czasami. Myślę, że warto zadzwonić, ale dopiero po pewnym czasie, gdy osoba, o której Pani pisze, powoli oswoi się z nową znajomością. Stara mądrość uczy, że mężczyzna zawsze chce, choć nie zawsze może. Kobieta zawsze może, ale nie zawsze chce. Z ostrożności proszę jednak dyskretnie wypytać o stan cywilny Pani Sympatii a niekorzystną odpowiedź w tej materii potraktować jako wiążącą.
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
