Czy ze stanami lękowymi po dopalaczach udać się do psychologa?
Witam, mam 26 lat od pewnego czasu mam takie objawy jak lęki, że ludzie dziwnie na mnie patrzą - nie mogę spojrzeć komuś w oczy, objawy depresyjne, nic mi się nie chce, brak siły na cokolwiek izolowanie. W tygodniu zdarzają się, że dwa, trzy dni mam mnóstwo siły w pracy, w domu rozmawiam normalnie z ludźmi jestem pełen energii, ale zdarzają się dni gdzie właśnie takie objawy występują. Przez około pół roku zażywałem dopalacze, które powodowały nastrój euforyczny, później wszystko wracało do normy. Parę razy po zażyciu albo po dłuższym okresie brania pojawiały się właśnie takie stany lękowe. Widzę, że nie jest tak jak kiedyś, że coś jest nie tak mimo tego że nie zażywam już tych substancji od około dwóch miesięcy. Mam pytanie, czy powinienem udać się do psychologa?