Jak najbardziej można mieć depresję i się do niej nie przyznawać. A co do opisywanych przez Panią objawów, to mogą one wiązać się zarówno z depresją, jak i z lękiem.
Jeśli chodzi o depresję, to jest bardzo dobra książka pozwalająca lepiej zrozumieć zarówno ją samą, jak i mechanizmy, które do niej prowadzą - to "Radość życia" Davida Burnsa:
http://www.psychowiedza.com/2014/08/radosc-zycia.html
Co do przekonywania kogoś do czegoś, to ciężka sprawa. Może Pani powiedzieć, że się martwi i że zależy Pani na tym, żeby ta osoba spróbowała się zdiagnozować, ale nie ma co naciskać. Ostateczna decyzja i tak należy do tej osoby, a zmuszanie do działania wbrew woli tej osoby nie jest dobrym pomysłem.
Dzień dobry. Tak, to mogą być objawy depresji ale również innych problemów psychicznych (konfliktów, lęków). Trudno jednak namawiać kogokolwiek do podjęcia terapii jeżeli dana osoba jest w oporze. Proponuję otwarcie powiedzieć o swoich obawach - a dalej to już decyzja danej osoby. Pozdrawiam.
Możliwe jest, ze w przebiegu depresji na pierwszy plan wysuwają się objawy z ciała, mówi się nawet w takich przypadkach o depresji maskowanej. Dorosłej osoby nie można zmusić do pójścia do lekarza wbrew woli, ale specjalistą diagnozującym depresję jest psychiatra. Wizyta u psychiatry nie wymaga posiadania skierowania. Można mimo wszystko próbować namówić taką osobę na konsultację, gdyż podczas konsultacji i tak nie może się zadziać nic wbrew jej woli, a przynajmniej uzyska ona rozstrzygnięcie co do diagnozy.
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
