Dlaczego amylaza i lipaza dalej rosną?
Witam pisze w imieniu syna syn ma 19 lat zespół downa niedomykalność zastawki mitralnej i chorobę hasimoto wszystkie schorzenia są kontrolowane i odpowiednio leczone od dwóch tygodni syn cierpi na bóle brzucha pokazuje prawa stronę podbrzusza i plecy byliśmy u lekarzy na ostrym dyrzuze wykonali szereg badań amylaza była 340 crp36 ekarz wstępnie stwierdził ozp wypisał leki przeciwbólowe i wysłał do domu po kilku dniach wrzuciliśmy na odzfzial szpitalny na dwa dni żeby syna przebadać bo stan nie poprawiał się po każdym jedzeniu( pomimo bardzo lekkostrawnej diety) syn cierpiał ból kolejne badania wykazały amylaza 290 crp5 reszta wyników w normie odesłano nas do domu wynik lipazy przyszedł później wynosil253 gdy norma to 60 teraz powtórzyliśmy badanie amylaza 600 lipaza 360 znów pojechałam na sor powiedzieli ze crp i reszta jest w normie wiec syn nie wymaga hospitalizacji podawać leki rozkurczowe i utrzymywać dietę lekkostrawna dopiero za dwa miesiące syn ma mieć tk w znieczuleniu która pokaże stan trzustki moje pytanie brzmi czy to jest ozt czy można mieć ozt jeżeli oprócz amylazy i lipazy wszelkie inne badania są w normie w usg tagze wszystko w porządku nie ma kamicy dróg żółciowych z czego te ozt syn nie wypił łyka alkoholu i całe życie ma lekkostrawna dietę czy diagnoza idzie w dobrym kierunku bóle zmniejszyły sie i syn nawet ma apetyt ale po jedzieniu bóle sie nasilają jakie jeszcze badania można wykonać aby potwierdzić czy to napewno jest ozt dodam ze lekarz zlecił nawet RTg klatki i brzucha tam również wszystko wyszło ok dlaczego amylaza i lipaza dalej rosną?
