Dlaczego jestem nadmiernie senna?
Mam 21 lat. W tygodniu pracuje w sklepie a w weekendy studiuję. Od kilku lat (już w technikum) mam problem z nadmierną sennością i osłabieniem. Po szkole czesto zdarzało mi się spać i to w taki sposób, że na wpół świadoma chciałam już wstać, ale nie mogłam. Teraz też tak mam. Mimo tego, że śpię odpowiednią ilość godzin, to w ciągu dnia czuje się senna i zmęczona. Nie mam na nic siły ani ochoty. Myślę tylko o spaniu. W pracy nie mogę się obudzić, ziewam, po pracy najlepiej jakbym spala, na studiach przysypiam na wykładach, nie mogę się skoncentrować. A ostatnio coraz częściej zdarza mi się przysypiać za kierownicą (to mnie najbardziej martwi), zjeżdżam z pasa, albo przebudzam się zaraz na tyle samochodu. Wstaje rano, a za godzinę już chce mi się spać. Mam problem z nauką, bo patrząc w notatki lub czytając książkę zaraz zasypiam. Wyniki krwi mam dobre. Nie mam anemii, tarczyca też w porządku, żelazo, B12 też w porządku, stanu zapalnego też nie ma. Nie wiem gdzie szukać pomocy. Zamiast cieszyć się życiem, to ja po prostu już nie daje sobie rady. Dostałam skierowanie do neurologa, mam nadzieję, że coś mi pomoże. Mam lekko krzywy kręgosłup, ale to raczej nie od tego. Mam niskie ciśnienie, ale lekarz mówi, że to też nie od tego. Dodam, że nawet wypicie kilku kaw albo napojów energetycznych też mi zazwyczaj nie pomoga. Co więcej ciągle jest mi zimno, nawet w upalne dni mam napady zimna, mam też sucha skóre.
Co mam zrobić? Do jakiego lekarza się udać? Bardzo proszę o pomoc.