Brat notorycznie kłamie i jednocześnie jest przekonany, że mówi prawdę - dlaczego?

Witam, Chciałbym uzyskać poradę na temat mojego brata, który jest notorycznym kłamcą, niemal wszystko co mówi jest kłamstwem, myślę, że średnio ok. 70% jego wypowiedzi daleko mija się z prawda,a on nie widzi problemu i bagatelizuje sprawę twierdząc, że rodzina próbuje z niego zrobić wariata. A on naprawdę notorycznie kłamie. Jego sytuacja jest coraz cięższa, pogrążył się tak głęboko w swoich notorycznych kłamstwach, że już nie ma odwrotu, ale może przytoczę kilka przykładów: kilka lat temu, jako nieletni uczeń zawodówki przez cały rok utrzymywał, że chodził do szkoły, a gdy rodzice zgłosili się pod koniec roku wychowawczyni powiedziała, że nawet nie wie który to, że nigdy go na oczy nie widziała. Teraz jest już dorosły, ma żonę i dziecko, mieszka z teściami i wciąż notorycznie kłamie - nie szuka pracy, choć twierdzi, że szuka przytaczając nazwy firm w których próbował, utrzymuje, że uczęszcza do zaocznego liceum, a na domiar złego mimo próśb i gróźb ze strony rodziny nie odkręcił tego przed końcem zeszłego roku szkolnego, przeciwnie - wmówił żonie, że udało mu się zaliczyć 2 lata w rok, choć do inteligentnych nie należy. Nie mają pieniędzy, dziecko potrzebuje mleka w proszku, pieluch i wszystkich z dzieckiem związanych rzeczy, lecz on, bezrobotny, zabiera co miesiąc pieniądze z macierzyńskiego na szkolę, w której nigdy nie był oraz na kurs prawa jazdy, którego de facto nie robi - wyjeżdża od teściów i przyjeżdża do naszej mamy, siada przed komputerem i gra lub siedzi w internecie. Teraz ma szansę rozpocząć własną działalność, przyjaciel rodziny zafundował mu sprzęt do kładzenia tzw. piaskowca za ok 8 tys zł, a on wyjeżdża z domu od teściów notorycznie utrzymując, że jeździ po urzędach załatwiając papierkowe sprawy, a faktycznie przyjeżdża do mamy i znów siada przed komputerem, okrada moja mamę z mniejszych lub większych sum i patrząc w oczy wpiera, że tak nie jest, mimo że pieniądze giną tylko w jego obecności. Najgorsze jest to, że ci którzy nie wiedzą, że on kłamie są nim zachwyceni i dumni z niego, głownie jego żona. Takie przykłady mógłbym mnożyć i wiem, że wygląda na typowego cwaniaczka, choć tak nie jest - pochodzimy z przedmieść, z bardzo spokojnej okolicy, mogłoby się wydawać, że pieniądze przeznacza na narkotyki lub inne tego typu rzeczy i tu kolejna dziwna sprawa - gdyby to było uzależnienie, zrozumiałbym, ale on wydaje wszystkie ich pieniądze na chrupeczki, batoniki pepsi i inne tego typu bzdury. Już nie wiemy co robić, piszę na prośbę mamy, a poza tym myślę, że warto o tym wspomnieć - mój ojciec był identyczny, tylko że do tego i pił i na to przeznaczał pieniądze, mój brat rożni się od niego tylko pod tym względem, nie wiem czy ma to związek Prosimy o pomoc, niekoniecznie o diagnozę, bo wiem, że to generalnie nie możliwe przez internet. Proszę tylko o instrukcje co dalej z nim zrobić, czy to może być schizofrenia? Jestem niemal pewien, że jest to pewne schorzenie psychiczne - nikt przy zdrowych zmysłach tak nie postępuję, odnoszę nawet wrażenie, że on sam wierzy w to co innym wmawia, przynajmniej tak to w jego wykonaniu wygląda. Proszę o poradę, z pozdrowieniami - Krzysztof
KOBIETA, 25 LAT ponad rok temu

Witam!

Z opisu wynika, że Pana brat jest niedojrzały do wzięcia odpowiedzialności nie tylko za swoje życie, ale tym bardziej za dobrobyt rodziny. Jego kłamstwa są niepokojące, najbardziej przez to, że on nie uważa ich za mijanie się z prawdą. Z Pana opisu wnioskuję, że to Wy - Pan i Pana mama - zauważacie, że on kłamie, natomiast on tego tak nie widzi. Dobrze byłoby, gdybyście spróbowali zrozumieć jego zachowanie i motywy, np. zadając pytania, co on o tym myśli, jak on tę sytuację widzi, jak on się z tym czuje, czy według niego jego zachowanie jest w zgodności z jego wartościami, poglądami, czy bierze pod uwagę dobro rodziny i jak on to pojęcie rozumie. To pozwoli Panu i reszcie rodziny nakreślić obraz rzeczywistości, którą pojmuje Pana brat.
Warto porozmawiać z mamą na temat zachowania brata i wspólnie ustalić strategię postępowania z bratem. Myślę, że żona brata również może zostać poinformowana o tym, co robi jej mąż i czego jej nie mówi.
Sądzę również, że brat faktycznie powinien zgłosić się do specjalisty, który będzie mógł zdiagnozować jego problem i pomóc mu w poradzeniu sobie z tymi trudnościami.

Pozdrawiam

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

portal.abczdrowie.pl
Patronaty