Dlaczego nie potrafię zadowolić swojej partneki, mimo że z poprzednimi nie miałem żadnych problemów?
Mam 24 lata, moja dziewczyna 16. Wiem, że to spora różnica, ale nie w tym problem. Często się kochamy, niestety nie daję rady - nie z braku chęci, tylko krótkiej erekcji przez co nie zadowalam mojej partnerki, która chce tego bardzo często, oraz (chyba) nie dużego rozmiaru. Straciła dziewictwo rok temu, miała wielu facetów, mówi, że przy mnie prawie nic nie czuje.
Trochę się załamałem, napisałem do kilku moich byłych partnerek, także starszych ode mnie, czy odczuwały jakiś niedosyt po współżyciu ze mną, wszystkie były zawsze zadowolone, to zawsze było widać w trakcie seksu. Może moja obecna partnerka jest już brzydko mówiąc tak "wyrobiona"?
Próbowałem na różne sposoby, działa jedynie anal, ale nie zawsze chce, a przecież nie powiem Jej żebyśmy robili to od tyłu, bo od przodu nie potrafię Jej zadowolić. Drugim problemem jest jak już wcześniej wspomniałem jest krótkotrwała erekcja. Czasem wystarczy kilka sekund, czasem dłużej. W trakcie seksu po paru minutach po prostu opada, dłużej gdy partnerka robi to ręcznie.
Przez przypadek odkryłem kiedyś, że po alkoholu wzwód także dłużej utrzymuje się, czasem szybko wypije piwo i pomaga, ale nie na tyle ile bym chciał, z drugiej jednak strony nie bardzo przepadam za częstym piciem. Co jest tego powodem?
Jestem kompletnie załamany. Proszę o pomoc.
