Dlaczego w ciągu pół roku przytyłem 15 kilogramów?

W przeciągu pół roku przytyłem 15 kg pomimo że odżywiam się dość zdrowo (m.in. unikam fastfoodów, słodyczy, poza tym nie jem mięsa za wyjątkiem ryb) i w podobnej ilości jak dawniej. Ważyłem 65 kg przy wzroście 172cm, obecnie ważę 81 kg, niby nie jakaś straszna nadwaga ale takie przytycie przez pół roku chyba świadczy o jakimś zaburzeniu, być może hormonalnym. Robiłem badania TSH i T4, wyszły w normie, co prawda TSH poszło znacznie w górę od poprzedniego badania które miałem robione 1,5 roku temu, ale jeszcze jest zdecydowanie w normie (wcześniej miałem dosyć niski poziom TSH). Nie wiem czy ten wzrost TSH może powodować tycie, czy raczej tycie spowodowało wzrost TSH. Czuję się również bardzo osłabiony, często mam problemy z chodzeniem, nawet wstanie z pozycji siedzącej wymaga włożenia w to wysiłku i wątpię czy to wyłącznie efekt przybranej wagi. Od 1,5 roku, czyli jeszcze zanim zacząłem tyć, odczuwam również zaburzenia równowagi, jest mi trudno utrzymać stabilność, czuję się jakby mnie znosiło na boki i objaw ten bardzo utrudnia mi normalne funkcjonowanie gdyż co prawda z różnym nasileniem ale występuje prawie stale. Dawniej byłem osobą raczej dosyć wysportowaną i w miarę aktywną, dużo jeździłem na rowerze i dużo spacerowałem. Muszę zaznaczyć że odczuwam też zaburzenia lękowe czy też nerwicowe, ale czy faktycznie mogą one powodować aż takie intensywne objawy? Bo te zaburzenia równowagi i mocne osłabienie odczuwam praktycznie stale, niezależnie czy się w danym momencie czuję zrelaksowany czy nie, choć oczywiście wiadomo że wzmożone lęki potęgują odczuwanie różnych dolegliwości i vice-versa, trudno żebym się nie niepokoił i nie wpadał nieraz w panikę jeżeli czuję że ledwo stoję i jestem bliski omdlenia. Też odczuwam zazwyczaj jakby przegrzewanie organizmu, od 2 lat tak jakoś mam, wcześniej byłem wiecznym zmarzluchem. Obecnie 15 stopni to już jest dla mnie na prawdę ciepło a niestety letnie temperatury są trudne do wytrzymania. Pracuję w biurze więc generalnie się nie przemęczam, śpię ok. 7 godzin, nie mam problemów ze spaniem. Byłbym bardzo wdzięczny za wszelkie opinie i sugestie. Dariusz, lat 43