Dlaczego wciąż się czegoś boję?
Mam 22 lata. Nie wiem jak długo to trwa, rok, dwa lata, może od paru lat, ale ostatnio się to u mnie nasila. Jestem zdenerwowana i zaniepokojona. Potrafię po przebudzeniu cały dzień być bardzo nerwowa bez powodu. Często płaczę i towarzyszy mi uczucie beznadziei. Dodatkowo potrafię być agresywna wobec innych.
Nie jest to spowodowane żadnym wydarzeniem, które mogłoby wpłynąć na moje zachowanie. Od tak po prostu mam straszne wahania nastrojów i jestem nie do zniesienia dla innych oraz dla siebie. Jestem bardzo wrażliwa na każde słowo i zachowanie ludzi wokół mnie. Wyprowadzają mnie z równowagi najmniejsze drobiazgi. Są chwile, w których do głowy przychodzą mi głupie myśli o skończeniu z życiem. Nie wiem jak sobie z tym poradzić, nie wiem, dlaczego dzieją się ze mną takie rzeczy.
Często boli mnie głowa albo brzuch - może to z powodu tych wszystkich nerwów? Jeśli jakieś wydarzenie, scenę uznam za coś, co mogłoby mi zagrozić, np. wyśmianiem, obelgą - cały dzień potrafię chodzić roztrzęsiona i zlękniona. Co się ze mną dzieje i jak mam sobie z tym poradzić? Dlaczego wciąż się czegoś boję?