Dzień Dobry Panu,
Zacznę od tego, że tak funkcjonujemy, że każde Nasze działanie zmierza do tego, żeby zdobywać uznanie i aprobatę innych Ludzi.
Zmieniamy się i dopasowujemy do Innych, i wewnątrz Nas jest obecne poczucie niskiej wartości, i zadawanie sobie pytania "Czy jestem wystarczająco dobry...?".
To poprzez notoryczne porównania, najczęściej nieświadome i automatyczne, nie dostrzegamy siebie, nie jesteśmy w kontakcie z samym sobą.
Działamy na tzw. "autopilocie", czyli w sposób mechanistyczny, bez udziału woli i świadomości...
W nawiązaniu do Pana pytania, jest Pan w takim etapie, żeby coś zmienić, czyli to co przestało już u Pana funkcjonować.
Stąd pojawiło się u Pana pytanie o sens egzystencjalny...
Chcę Panu powiedzieć, że to tylko od Pana zależy jakie znaczenie nadaje Pan swojemu przeżywaniu.
Dla mnie Pan jest komplementarny taki, jaki jest!
Ważnym byłoby popracować nad poczuciem własne wartości, by mógł Pan realizować się po swojemu, zgodnie z Pana pragnieniami, docierając do sensu zadanego przez Pana pytania: "niewiem po co żyję, nie potrafię zrozumieć życia".
Dlatego też zachęcałabym Pana do pracy rozwojowej z psychologiem, by dotarł Pan do siebie (w ramach NFZ-tu lub prywatnie).
Gdyby miał Pan życzenie rozmowy ze mną, zapraszam Pana serdecznie do kontaktu.
Z przesłaniem dla Pana tego, czego Pan najbardziej potrzebuje,
irena.mielnik.madej@gmail.com
Dzień dobry
Trudno, na podstawie tak krótkiej informacji, odpowiedzieć dlaczego tak jest. Jeżeli czuje Pan, że sposób Pana myślenia przeszkadza Panu w życiu i wpływa na jego jakość zalecam aby rozważył Pan uczestnictwo w psychoterapii.
Podczas spotkań będzie Pan mógł się przyglądać temu, co determinuje Pana myślenie i patrzenie na świat. Nurt psychodynamiczny zakłada, że ma to wpływ nasza nieświadomość. Właśnie dlatego potrzebny jest psychoterapeuta, który będzie mógł spojrzeć na Pana życie i zachowania z zupełnie innej perspektywy.
Wspomina Pan o depresji, aby ją stwierdzić niezbędny jest wywiad.
Pytania, które Pan sobie stawia są bardzo ważne i warto aby szukał Pan na nie odpowiedzi. Jako młoda osoba ma Pan przed sobą całe życie i warto aby zacząć je przeżywać i pozwolić sobie na doświadczanie szczęścia. Dlaczego Pan na to sobie nie pozwala? Odpowiedź jest w Panu...
To, że Pan napisał jest już pierwszym krokiem, warto zrobić następny i poszukać stałego wsparcia. Zalecam również wizytę u psychiatry, który jeżeli rozpozna depresję, przypisze Panu stosowne leki. Te powinny złagodzić objawy ale nie usuną przyczyny (jeżeli to nie depresja spowodowana biologicznymi czynnikami).
Nie ma drogi na skróty, więc warto zacząć jak najszybciej.
Pozdrawiam i życzę wytrwałości
Witam, proszę skorzystać z konsultacji w poradni zdrowia psychicznego aby zastanowić się nad dalszą formą pomocy.
Pozdrawiam serdecznie
Dorota Nowacka
psycholog
rejestracja@psycholognowacka.pl
www.psycholognowacka.pl
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
- Jak radzić sobie z brakiem koncentracji? – odpowiada Mgr Irena Mielnik - Madej
- Dlaczego mam trudności z poznawaniem kobiet? – odpowiada Mgr Irena Mielnik - Madej
- Podejrzenie depresji psychotycznej i brak sensu życia – odpowiada Lek. specjalista psychiatra, Alina Nowicka
- Dlaczego jestem znudzony swoim życiem? – odpowiada Mgr Krzysztof Łowigus
- Dlaczego się boję, że jestem słaby psychicznie? – odpowiada Mgr Bożena Waluś
- Co zrobić dalej z życiem jeśli nie mam celu i nie potrafię żyć? – odpowiada Mgr Irena Mielnik - Madej
- Trudności w nauce, zamartwianie się, znerwicowanie i brak sensu życia u 25-latka – odpowiada Prof. dr hab. n. med. Iwona Małgorzata Kłoszewska
- Brak motywacji, wiary w siebie i lenistwo – odpowiada Mgr Patrycja Stajer
- Jak poradzić sobie z uczuciem samotności? – odpowiada Mgr Magdalena Golicz
- Brak sensu życia u 18-latka – odpowiada Mgr Katarzyna Garbacz
artykuły
Piotr Pogon: człowiek jest istotą przekorną, a życie - cudem
Piotr Pogon jest maratończykiem, biegaczem charyta
"Przeszłam przez depresję, byłam w szpitalu psychiatrycznym". Rozmowa z Martą Kieniuk Mędralą #ZdrowaPolka
"Szpital psychiatryczny kojarzy się z wariatami, k
Jednego dnia jest się panem życia, a następnego pacjentem po udarze
- Najgorszy moment był wtedy, gdy obudziłem si