Dobry Wieczór Panu,
Zacznę od tego, że tak funkcjonujemy, że każde Nasze działanie zmierza do tego, żeby zdobywać uznanie i aprobatę innych Ludzi, a nie skupiamy się co dla Nas jest naprawdę ważne...(bo tak Nas uczono od najwcześniejszych lat...).
Zmieniamy się i dopasowujemy do Innych, i wewnątrz Nas jest obecne poczucie niskiej wartości, i zadawanie sobie pytania "Czy jestem wystarczająco dobry...?, "Czy mnie zaakceptują?"
To poprzez notoryczne porównania, najczęściej nieświadome i automatyczne, nie dostrzegamy siebie, nie jesteśmy w kontakcie z samym sobą.
Działamy na tzw. "autopilocie", czyli w sposób mechanistyczny, bez udziału woli i świadomości...
Co zrobić?
Zachęcam Pana, by zatrzymać się, wyłączyć autopilot, i włączyć refleksję, by zadać sobie pytanie, jakie Pan ma priorytety, wartości i co dla Pana jest ważne?
Bo realizując nie swoje pragnienia, pojawia się zmęczenie i poczucie braku sensu, o którym Pan wspomniał.
Dlatego zalecałabym Panu zwyczajną rozmowę z psychologiem, która pomogłaby Panu dotrzeć do tego, co dla Pana jest naprawdę ważne, by Pan za tym podążał, czego Panu serdecznie życzę.
irena.mielnik.madej@gmail.com
Szanowny Panie,
Rozumiem, że obecny wygląd Pana życia napawa Pana dużą frustracją i rozczarowaniem. Nie da się ukryć, że wiele osób mając kilkanaście lat, spodziewa się że po 20stce ich życie będzie już miało jasno określony cel. Są to zresztą wymagania, które często są młodym ludziom stawiane - decyzja o kierunku studiów często jest już oczekiwana w okolicy liceum gdy trzeba decydować się na przedmioty maturalne.
Tymczasem w rzeczywistości to, co Pan przeżywa nie jest wcale rzadkie. Zdecydowanie zbyt często zdarza się, że po liceum nagle okazuje się, że życie jest znacznie bardziej skomplikowane i zagmatwane niż ktokolwiek się spodziewał. Oczywiście powoduje to rozczarowanie, niepokoj czy poczucie porażki. Sprawy nie ułatwiają te nieliczne wyjątki spośród rówieśników, które zdają sobie doskonale radzić i mieć swoje życie gładko zmierzające do świetlanej przyszłości.
Tymczasem wybór swojego miejsca w życiu jest zazwyczaj bardziej skomplikowany i wymaga wielu prób i niepowodzeń zanim znajdzie się „to”. Nie jest Pan osamotniony w swoich rozterkach. Może warto skorzystać w tym trudnym czasie z pomocy specjalisty, który pomoże Panu rozstrzygnąć czego potrzebuje Pan od swojego życia.
Życzę powodzenia.
Proponuję wizytę u psychologa i psychiatry. Objawy mogą sugerować depresje lub inne zaburzenia nastroju wymagające farmakoterapii oraz psychoterapii
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
- Dlaczego wiecznie jestem niezadowolony? – odpowiada Mgr Irena Mielnik - Madej
- Co zrobić dalej z życiem jeśli nie mam celu i nie potrafię żyć? – odpowiada Mgr Irena Mielnik - Madej
- Jak radzić sobie w życiu z niepełnosprawnością ? – odpowiada Mgr Irena Mielnik - Madej
- Dlaczego nie wiem, co chcę w życiu robić? – odpowiada Mgr Irena Mielnik - Madej
- Czy tryb życia ma wpływ na pamięć i koncentrację? – odpowiada Mgr Magdalena Maciejewska
- Jak radzić sobie po rozpadzie długiego związku? – odpowiada Mgr Irena Mielnik - Madej
- Samotność i brak koncentracji – odpowiada Mgr Jolanta Liczkowska-Czakyrowa
- Jak radzić sobie z brakiem pewności siebie? – odpowiada Mgr Barbara Szalacha
- Jak radzić sobie z problemami? – odpowiada Mgr Irena Mielnik - Madej
- Brak akceptacji światopoglądu – odpowiada Mgr Justyna Plucińska