Dziwna dewiacja - czy to może zoofilia?

Witam! Mam kilka pytań. Czy jestem zoofilem? Czy to jakaś inna parafilia? Czy po prostu za dużo się naoglądałem? Sam już nie wiem. Gdy byłem młody, interesował mnie rozród zwierząt (wychowałem się właściwie na wsi). Później zdarzało mi się oglądać w internecie i masturbować się przy filmach, na których zwierzęta robiły "te rzeczy". Do tego doszła jeszcze, pod wpływem opowieści kolegów oraz wyobraźni, pornografia, w której piękne kobiety uprawiały seks z końmi, psami itp. Muszę przyznać - silnie podnieca mnie widok czegoś takiego. W ciągu 5 lat obejrzałem chyba z 200 takich filmów i często do nich wracałem. Często taki widok pojawia się w moich fantazjach, aż mi trochę wstyd. Ta dzikość, te zwierzęta, które robią swoje i na nic się nie patrzą, niezwykle obfite wytryski, wielkie penisy, piękne, jęczące kobiety. Bardzo łatwo takie filmy/zdjęcia znaleźć w internecie. Podnieca mnie przede wszystkim ten dziki seks - sam bardzo chciałbym mieć taką potencję i wielkie "wyposażenie", czasami o bardzo nietypowym kształcie, by zapewnić swojej kobiecie najdzikszy seks pod słońcem. Przestałem te filmy oglądać jakiś czas temu, jakoś już nie podniecają mnie one tak mocno. Dużą rolę odgrywała tu moja ogromna ciekawość (która została w zasadzie zaspokojona) i żywa wyobraźnia. Nazywaja to sztuką furry - taki dziwny fetysz do antropomorficznych zwierzaków/ludzi o cechach zwierzęcych. Bardzo popularny jest w USA. Też mnie to silnie "kręci". Nie mam osobiście jednak pociągu do zwierząt, np. propozycja ze strony dziewczyny/żony na zabawy z psem zgorszyłaby mnie i obrzydziła. Nie wyobrażam sobie również jakiejkolwiek swojej aktywności seksualnej ze zwierzęciem - miałem kiedyś niewinną przygodę z pieskiem - obrzydliwe, żenujące i śmieszne to było. Zwierzaka musiałem przemocą ściągać ze swojej kuzynki, a potem samemu bronić się przed jego zalotami - aż w końcu zmęczony i podrapany dałem spokój i pozwoliłem mu skończyć. Nie życzę tego nikomu. Do zwierząt czuję tylko sympatię - z tego powodu oglądane filmy wywoływały u mnie kaca moralnego - bo tym zwierzakom grającym w filmach czyni się chyba w jakiś sposób krzywdę, aczkolwiek one nie zdają sobie z tego sprawy. Tam, gdzie mieszkam jest mnóstwo zwierząt (psy, króliki, konie itp.) i jakoś nic nietypowego do nich nie czuję. Pytałem się bliskiej rodziny, poszukiwałem odpowiedzi w internecie. Jedni twierdzą, że to obrzydliwe, inni, że takie filmiki mnóstwo ludzi lubi i to tylko głupi/obrzydliwy film porno, a jak zwierząt nie krzywdzę i nie mam do nich popędu, to nie ma problemu - jestem normalny facet i wielu tak robi. Generalnie mi to nigdy nie przeszkadzało w życiu, ale ten kac moralny i niesmak pozostał. Jestem osobą dość łatwo pobudliwą, jeżeli chodzi o seks. Mam normalny pociąg do ładnych, młodych kobiet. Wyczytałem gdzieś w jakieś książce, że to, co do mnie najbardziej pasuje, to mixoscopia bestialis - takie dziwaczne podglądactwo kopulujących zwierząt/zwierząt i ludzi. Czyżbym dobrze trafił? A może to zoofetyszyzm? A może raczej jestem fetyszystą furry? Pozdrawiam serdecznie, Antoni
MĘŻCZYZNA ponad rok temu
Redakcja abcZdrowie
98 poziom zaufania

Dzień dobry!

Zoofilia objawia się kiedy preferowanym sposobem na osiągnięcie satysfakcji seksualnej jest wykonywanie czynności seksualnych przy udziale zwierząt.

Z tego co Pan pisze, nie praktykuje Pan takiego zachowania.

Trudno jednoznacznie przydzielić Pana do którejś z grup i uważam, że nie ma to tak wielkiego znaczenia. Na pewno istnieje u Pana fetysz zwierząt.

Jako lekarz uważam, że powinien Pan być ostrożny, gdyż tego typu zainteresowania mogą przerodzić się w poważne zaburzenia psychiczne, które mogą w przyszłości wpływać na relacje z bliską osobą lub otoczeniem.

Do Pana należy decyzja, czy czuje się Pan dobrze z tego typu zainteresowaniami, czy jednak chciałby Pan porozmawiać ze specjalistą (seksuolog, psychiatra), gdyż pisze Pan o kacu moralnym.

Pozdrawiam!

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty