Sam atak histerii można przetrwać poprze interpretowanie emocji syna, nie uleganie synowi, ale pozwolenie na emocje w odpowiedniej formie zachowania (np. można płakać, nie można bić, kopać, walić głową o ziemię itp). Ważne, by wyraźnie chwalić syna za każdą sytuację, w której adekwatnie poradził sobie z frustracją i złością (bez napadu histerii) mówiąc konkretnie co zrobił dobrze i co się Państwu podobało.
Przed wszystkim jednak zachęcam, by skorzystali Państwo z psychoterapii rodzinnej, w której cały system będzie mógł pracować nad zmianą i wspieraniem rozwoju synka, w tym jego radzeniem sobie z emocjami.
Farmakoterapia to jednak kwestia, jednak nauczenie się funkcjonowania z malcem z tym zaburzeniem to druga bardzo ważna sprawa. Najczęściej bowiem same leki nie wystarczają.
Witam. Warto byłoby skontaktować się z psychologiem dziecięcym. Być może oprócz leczenia farmakologicznego potrzebna będzie terapia psychologiczna.
Z wyrazami szacunku.
Anna Tońska-Szyfelbein, neurologopeda, logopeda wczesnej interwencji, pedagog terapeuta
http://www.logo-ped.gda.pl
Nie ma uniwersalnych sposobów na uspokojenie histeryzującego dziecka. Każde jest inne, więc to, co działa w wypadku jednego, może jeszcze bardziej rozzłościć inne. Warto jednak pamiętać, że:
- Dziecku nie wolno pozwalać na wszystko. Ale też nie ma sensu wszystkiego mu zabraniać.
- Twoja złość w niczym nie pomoże. Gdy masz ochotę stłuc dziecko na kwaśne jabłko, weź głęboki oddech i postaraj się je zrozumieć. Jemu też jest źle!
- Do dziecka trzeba mówić jasno i zwięźle. Proste komunikaty typu: "Nie wolno bić, kopać, krzyczeć" działają skuteczniej niż długie wywody.
- Lepiej zapobiegać, czyli nie dopuszczać do wybuchów złości. Gdy widzisz, że coś się święci, odwróć uwagę dziecka albo je rozśmiesz. Unikaj kłopotów. Wybieranie się na zakupy w chwili, gdy masz mało czasu, a dziecko jest zmęczone lub rozdrażnione, to najprostszy przepis na awanturę.
- Pamiętaj, że najlepsze są pochwała i nagroda. Jeśli na przykład po udanej wizycie w supermarkecie pójdziecie jeszcze obejrzeć wystawę w sklepie zoologicznym albo zrobisz dziecku inną miłą niespodziankę, zrozumie, czego od niego oczekujesz.
Polecam długoterminową terapię behawioralną z terapeutą, który ma doświadczenie w pracy z podobnym problemem (nauczy jak pomagać).
Pozdrawiam
Witam,
Witam,
zaburzenie przez Panią wspomniane, powodowane może być przez wiele czynników, także psychospołecznych. Częstym zaleceniem w takiej sytuacji jest psychoterapia indywidualna dziecka, treningi umiejętności społecznych i radzenia sobie z agresją. W wielu przypadków pomoże terapia rodzinna, która pozwala na poprawę komunikacji i relacji między dzieckiem a innymi członkami rodziny. Leki mogą być oczywiście pomocne jako uzupełnienie oddziaływań terapeutycznych, ale farmakoterapia zaburzeń zachowania sama w sobie nie daje długofalowych rezultatów.
Pozdrawiam,
Elwira Chruściel
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
- Lek Asertin dla syna z ADHD – odpowiada Mgr Justyna Szczygłowska
- Ataki histerii u 2,5-latka – odpowiada Mgr Adam Kowalewski
- Jak radzić sobie z takim zachowaniem syna? – odpowiada Mgr Katarzyna Balcerzak
- Jak radzić sobie z histerią? – odpowiada Paulina Witek
- Przyczyna agresji u 5-letniego syna – odpowiada Mgr Maciej Rutkowski
- Czy przy ADHD to normalne zachowanie? – odpowiada Mgr Bożena Waluś
- Ataki histerii u 2-letniego dziecka – odpowiada Mgr Zuzanna Starczewska
- Jak zapanować nad biciem i agresją u 5-latki? – odpowiada Agnieszka Jamroży
- Jaka może być przyczyna histerii u dziecka? – odpowiada Mgr Magdalena Golicz
- Histerie, smutek i wycofanie społeczne u 22-latki – odpowiada Mgr Magdalena Golicz