Jak dać mężowi do zrozumienia, że nie jestem usatysfakcjonowana z seksu?

Mam problem z mężem znamy się 3 lata a od 7 miesiecy jestesmy po ślubie .Jestem kobietą z temperamentem pragnę porządnego sexu który trwa chociaż 15 minut .Problem polega na tym ze mój mąż nie może mnie zaspokoić. Nasz sex trwa 2 minuty bo on w takim tempie dochodzi a ja dopiero się rozkręcam.Sex dla mnie jest bardzo ważny pragnę upajac się ta chwila a nie mieć nerwy bo nawet nie zdążyłam cokolwiek poczuć. Jak ja mu to mam powiedzieć ze to jest dla mnie problem bo gdzie tu sex .wcześniej próbowaliśmy po 3 razy ale też to trwało po 2 minuty i dochodził. Ale nie widzę ze on ma z tym problem .on ma 37 lat ja 31 nie wyobrażam sobie by mogło być takierowana dalej.Boje się ze pomyślę o innym mezczyznie bo pragnę być porzadana eksperymontować czerpać satysfakcję z sexu a nie kolejne rozczarowanie i udawanie ze wszystko jest ok.
KOBIETA, 31 LAT ponad rok temu

Dzień dobry,

Wydaje się, że pogrążanie się w rozczarowaniu i udawaniu, doprowadzi Panią donikąd, dlatego też warto rozważyć spokojną rozmowę z mężem (który, jak rozumiem, od wielu lat tkwi w błogiej nieświadomości), podczas której wyjaśniłaby Pani powody swojej frustracji. Trzeba się liczyć, że mężowi nie będzie łatwo przyjąć tego, co mu Pani powie. Może np. czuć się najzwyczajniej przez Panią oszukiwany (skoro wcześniej nie sygnalizowała Pani problemu), a dodatkowo, może odczuć upokorzenie jako mężczyzna, który nie zaspokaja seksualnie swojej kobiety (mężczyźni w absolutnej większości są bardzo, wręcz dziecięco, wrażliwi na tle własnej męskości i seksualnej "skuteczności"). Ze względu na powyższe należałoby zadbać, by rozmowa z mężem nie przerodziła się we wzajemne oskarżanie.
Niezależnie od powyższego, celem zaradzenia problemowi, można spróbować przedłużyć grę wstępną, która, być może, spowoduje, że osiągnie Pani upragnioną satysfakcję. Może Pani również, zamiast biernie oczekiwać zmiany w seksualnych zachowaniach męża, spróbować sama zainicjować wspomniane przez Panią eksperymenty, które mogłyby ubarwić małżeńskie współżycie.
Na koniec uwaga, że rozmowy o seksie w przypadku osób, które tego wcześniej nie robiły, mogą być z początku trudne, jednak nie należy się tym zrażać, bowiem, skoro jesteście oboje gotowi uprawiać ze sobą seks, nie ma powodu, by o tym "uprawianiu" nie rozmawiać. Można również skorzystać z pomocy specjalisty, który mógłby przybliżyć nieco zagadnienie "męskiej" i "żeńskiej" seksualności.

Pozdrawiam.
Maciej Rutkowski
www.abovo.bialystok.pl

0

Szanowna Pani,
wskazana jest szczera rozmowa z mężem, proszę porozmawiać o swoich potrzebach w aspekcie seksualnym - to jest istotne do tworzenia szczerej relacji, opartej na bliskości i zrozumieniu.
Pozdrawiam serdecznie

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty