Jak leczyć napady obżarstwa?

Witam serdecznie! Jestem kobietą w wieku 30 lat i od paru lat mam zaawansowaną żarłoczność psychiczną. Co dziennie zmuszam się do zwracania jedzenia, jestem ciągle głodna. Mam rodzinę i zawsze byłam zadbaną kobietą, ale z tendencją do nadwagi. Mam problem. Jedynym lekiem, który skutecznie ograniczał moje napady i nieustanne myślenie o tym żeby się najeść bez jakichkolwiek hamulców poczuć, szczęście, po czym z czystym sumieniem zwrócić to ohydne 'żarcie' (przepraszam za dosadny zwrot) była Meridia, którą wycofano, a bardzo mi jej brakuje. Z kolei lek Adipex ma na mnie zły wpływ. Świat mi się wali, tracę grunt pod nogami, czuję się zagubiona, a mieszkam w małej miejscowości, tu każdy o każdym wszystko wie, więc do lekarza nie mogę pójść, bo wszyscy mnie znają i gdyby w tym środowisku coś się 'wypsnęło', to po mnie. Postanowiłam napisać i poradzić się Państwa. Mam silną nadkwaśność, staram się ją niwelować po moich napadach Alugastrinem, ale i tak mnie wszystko piecze i boli mnie przełyk. Mimo to nie potrafię zaprzestać tym nienormalnym napadom obżarstwa. Gdy robię zakupy staram się nie kupować tego na co mam ochotę, tych 'masowych' produktów, ale potrafię zjeść cały bochenek chleba i wypić 2,5 l wody i zwrócić go. Mimo faktu, że to boli i piecze, ale lepsze to niż kolejne 10 kg. Jestem zmęczona, nie wychodzę z domu, unikam znajomych, nie mam już swoich normalnych proporcji ciała. Bardzo intensywnie ćwiczyłam to mnie ratowało, teraz się poddałam. Proszę o pomoc, jakie tabletki mogłyby ograniczyć moje napady? Jak się ratować ?
KOBIETA, 27 LAT ponad rok temu

Witam serdecznie!

Nie ma leków dostępnych bez recepty, które mogły by wpłynąć na Pani chorobę. W tej sytuacji konieczne jest nie tylko leczenie farmakologiczne, ale również intensywna psychoterapia. Konieczne jest dalsze leczenie pod opieka poradni psychologicznej i psychiatrycznej. Rozumiem, że mieszka Pani w małej miejscowości, ale potrzebuje Pani pomocy, opisywany przez Panią stan jest chorobą i wymaga leczenia, tym bardziej że choroba zaczyna Pani sprawiać dolegliwości bólowe - proszę pamiętać, że wielokrotne prowokowanie wymiotów może skutkować zapaleniem czy nawet pęknięciem błony śluzowej żołądka. Trzeba coś zmienić.
Proszę poważnie rozważyć wizytę u psychiatry - nie jest konieczne skierowanie, nie musi więc Pani iść z tym problemem do lekarza rodzinnego. Każdego lekarza obowiązuje również tajemnica lekarska. Proszę znaleźć siły i zmobilizować się. Trzymam za Panią kciuki.

Pozdrawiam

0

Witam serdecznie,

Ewidentnie cierpi Pani na zaburzenia odżywiania i najprawdopodobniej jest to najbliższe bulimii. Niestety, ale obawiam się, że sama Pani nie poradzi sobie z tym problemem. Zaburzenia odżywiania są poważną chorobą i trzeba jak najszybciej reagować. Nie pomoże w tym momencie żaden lek, który może Pani kupić bez recepty. Podstawą leczenia jest psychoterapia. Z pomocą lekarza i psychologa nauczy się Pani właściwego podejścia do jedzenia. Będzie Pani jadła kilka niedużych posiłków w ciągu dnia, by zminimalizować ryzyko prowokowania wymiotów. Po posiłkach pozostanie Pani pod obserwacją przez minimum godzinę i nie wolno będzie Pani w tym czasie pójść do toalety. Ważne jest też uzupełnienie niedoborów minerałów, a w niektórych przypadkach stosuje się także leki przeciwdepresyjne.
Piesze Pani, że pochodzi z małej miejscowości i wstydzi się innych mieszkańców, obawia się że się dowiedzą. Nie mniej jednak podjęcie leczenia to jedyne wyjście. Proponuje zapisać się do lekarza w innym mieście. Jeżeli choroba będzie się pogłębiać to i tak otoczenie zauważy, że z Panią jest coś nie w porządku, że jest Pani chora. Bulimia ma istotny wpływ na funkcjonowanie osoby chorej, a także na osoby w najbliższym otoczeniu (przyjaciół, rodzinę). Bulimia strasznie wyniszcza organizm. Poraniona śluzówka jamy ustnej, uszkodzone szkliwo zębów od kwasu żołądkowego to tylko niektóre skutki choroby. Dołączają się do nich zaburzenia rytmu serca i cyklu miesięcznego, bóle brzucha, wzdęcia, zaparcia, mdłości, zawroty głowy. Pomyśli Pani o swojej rodzinie i zrobi to dla nich, póki nie jest za późno.
W razie dodatkowych pytań zapraszam do kontaktu
tel. 506225670 lub joanna.wasiluk@o2.pl
Pozdrawiam
Mgr Joanna Wasiluk
Dietetyk

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty