Dzień dobry!
Leczenie zaburzeń odżywiania jest długoterminowe i złożone - zazwyczaj łączy psychoterapię ze wsparciem farmakologicznym, leczeniem psychiatrycznym oraz poradnictwem dietetycznym. Zdaniem wielu osób cenny jest też udział w grupach wsparcia i/ lub terapia grupowa.
Niestety, nie istnieją proste i uniwersalne recepty na szybkie ograniczenie objawów choroby, szczególnie nie znając specyfiki Pani sytuacji.
Być może lektura książek poradnikowych dot. zaburzeń odżywiania lub internetowy kontakt z grupą wsparcia/ forum internetowym dla osób cierpiących na bulimię?
Pozdrawiam!
Dzień dobry,
Proszę sobie znaleźć psychoterapeutę w Polsce i podjąć leczenie po powrocie.
Może Pani podjąć leczenie w formie ambulatoryjnej (np.: PZP, prywatnie) lub rozważyć leczenie na oddziale szpitalnym, specjalizującym się w leczeniu zaburzeń odżywiania (np.: Szp.Uniwersytecki w Krakowie).
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
- Bulimia u 19-letniej przyjaciółki – odpowiada Mgr inż. Natalia Ciesielczuk
- Jak postępować przy nawrocie bulimii? – odpowiada Mgr Magdalena Kęsek-Strózik
- Bulimia i prowokowanie wymiotów – odpowiada mgr Joanna Arciszewska
- Gdzie znajdę ośrodek zajmujący się leczeniem bulimii? – odpowiada Mgr Patrycja Stajer
- Waga 37 kilogramów przy 170 cm wzrostu – odpowiada Mgr Patrycja Stajer
- Problem z odżywianiem i zaniżonym nastrojem – odpowiada Mgr Maja Suwalska-Wąsiewicz
- Bulimia i kompulsywne objadanie się – odpowiada Mgr Patrycja Sankowska
- Kłopoty ze snem, utrata chęci do życia i strach przed przytyciem u 27-latki – odpowiada Mgr Patrycja Stajer
- Podejrzenie ortoreksji – odpowiada Mgr Patrycja Stajer
- Leczenie bulimii za pomocą hipnozy – odpowiada Mgr Patrycja Stajer
artykuły
Psychoterapia - czym jest, kto jej potrzebuje, rodzaje psychoterapii
Psychoterapia to stosowanie metod psychologicznych
Tajemnicza choroba księżnej Diany. Ukrywała ją przez dekadę
Dopiero po latach światło dzienne ujrzało wiele se
Jest jak dr House, ale w spódnicy. "Bez postawienia dobrej diagnozy, nie ma dobrego leczenia"
Pacjenci przychodzą do niej ze wszystkim, bo jako