Jak mam radzić sobie z emocjami?

Nie radzę sobie z emocjami mam 23 lat mam męża i dziecko nie pracuję zajmuje się dzieckiem a problem jest taki że mieszkam z teściowa którą wieczne o wszystko się przyczepia a mój mąż jest nerwowy i nie pozwala na to aby wieczne się czepiała i stoi murem za mną ale jak nie do mnie przeczepki to to mojego męża a gdy słyszę że mój mąż się kłóci mam mamą to ja cała się trzęsę denerwuję czuję że w środku cała buzuje od kilku dni jestem bardzo nie spokojną nie mogę usiedzieć na miejscu cały czas bez powodu płacze a moja teściowa nie przestaje się czepiać już nie wiem co mam zrobić mam bardzo kochającego męża ale teściowa nie daje nam normalnie żyć
KOBIETA, 22 LAT ponad rok temu

Idealne rozwiązanie to mieszkanie osobno - Pani z rodziną razem i teściowa w innym miejscu.

Natomiast zdaję sobie sprawę, że często idealne rozwiązania są niestety nieosiągalne. Dlatego też w zaistniałej sytuacji polecam stawiać zdrowe granice. Tzn. bez nerwów i kłótni, a ze spokojem mówić co, kiedy i za jakich powodów wpływa na Was(na Panią) źle/frustrująco/stresująco. Pokazywać jak to na Panią/na Was wpływa,jakie ma efekty. Możliwe, że teściowa nawet nie zdaje sobie sprawy ze swojego stylu bycia i komunikowania się z wami. Warto parafrazować to, co słyszycie ze strony teściowej tak, by mogła sama to usłyszeć i się do tego odnieść.

Ważne też jest ustalenie pewnych "zasad domu", których każdy domownik będzie się trzymać. Niestety nie wiem czy dom, w którym mieszkacie jest domem teściowej, czy teściowa wprowadziła się do Was. Jest to ważny wątek, bo ktoś z was jest "na swoim" i może mieć poczucie, że "może w związku z tym więcej". A tak nie jest - jeżeli jest kilku domowników, to każdy jeden powinien trzymać się pewnych WSPÓLNIE obgadanych i przyjetych zasad domowych tak, by każdemu komfortowo się zyło.

Być może warto też skonsultować się z psychologiem, który - po uzyskaniu większej ilości szczgółów - będzie mógł odnieść się indywidualnie do sprawy i będzie mógl poradzić co robić dalej, lub będzie mógł przepracować z Panią pewne schematy jakie pojawiają się w waszym domu.

Trzymam kciuki i pozdrawiam serdecznie.

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Jak radzić sobie z emocjami?

Emocje są czasem tak silne, że mam ochotę coś zniszczyć, krzyczeć itp. Najczęściej wtedy zaniedbuję inne czynności i czekam jak przejdą, bo nie jestem w stanie się niczym innym zająć, skupiając uwagę na czymś innym. Odczuwana wtedy złość - jest tak silna, że odbieram to jako autodestrukcje dla siebie jako osoby. Żadne próby wytłumaczenia sobie tego przez rozsądek nie przynoszą rezultatów, próby wyciszenia nic nie dają. Jak sobie pomóc aby móc w przyszłości uśmiechnąć się do siebie kiedy coś rozzłości czy wytrąci z równowagi ,jak nie doświadczać tak mocno negatywnych emocji? Proszę, pomóżcie! Wiem, że tylko wtedy stanę się dojrzałą osobą... Dominika

KOBIETA, 24 LAT ponad rok temu

Witam!

Emocje są bardzo ważne w naszym życiu, ponieważ niosą ze sobą informacje o tym, co dzieje się z nami i w naszej relacji z otoczeniem. Dlatego też tak istotne jest wyrażanie emocji i przeżywanie ich. Tłumienie i czekanie "jak przejdą" prowadzi do narastania wewnętrznego napięcia. Stłumione emocje nie znikają, wzbierają i stają się przyczyną wybuchów - niekontrolowanych napadów agresji czy płaczu.
Proszę zastanowić się, co takiego dzieje się w Pani życiu, z czym sobie Pani nie radzi, co powoduje, że czuje się Pani bezradna? Odpowiedź na te pytania może dać Pani wgląd w przeżywane emocje, pozwoli poznać przyczynę ich powstawania.
Warto, żeby pracowała Pani nad wyrażaniem emocji i komunikacją społeczną. Może Pani rozpocząć pracę z psychologiem nad swoimi problemami, lub wziąć udział w treningach - m.in. interpersonalnym, radzenia sobie ze stresem oraz umiejętności społecznych. Praca nad tym problemem może pozwolić Pani uzyskać wewnętrzną równowagę oraz spokój.

Pozdrawiam 

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Nie radzę sobie z emocjami - co robić?

Mam 30 l Nie wiem co mi jest. Czasem jestem miła, spokojna, a czasem wpadam w szał. Ostatnio moja matka wzięła babke do domu. Jest to starsza osoba i musialam sie nia opiekowac, bo matka nie mogła, a że ja pracuje na wieczor mogłam sie nia zająć. Starsza osoba tak mnie wprowadziła z ruwnowagi, że zaczęłam bic rekoma u siebie w pokoju dlonmi w ścianę do teraz mam siniaki. Ludzie mnie drażnią. Jest to dziwnie, bo w jednej chwili jestem pewna siebie a wieczorem mam ochote sie poplakac, ale z drugiej strony nie chce by ktokolwiek widział. Ja juz nie wiem co robic ze sobą pewnie dramatyzuje ale mecze sie soba bo mam wrazenie że pozjadalam wszystkie rozumy kazdemu moglabym narzucic swoje zdanie a w niektorych momentach znow czuje sie bezradna nic mi sie nie udaje nawet aby kupic w sklepie kosmetyki nie moge sie zdecydować to głupie załosne. Proszę o jakąkolwiek odpowiedz zastanawiałam sie może jakis psyholog na nfz:-(
KOBIETA, 30 LAT ponad rok temu
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty