Jak radzić sobie z problemami w małżeństwie?

Witam, Od 10 lat jesteśmy małżeństwem. Bywało różnie, częściej trafiały się gorsze chwile. Teraz z perspektywy czasu widzę, że rzadko potrafiliśmy ze sobą rozmawiać, nadal tego nie umiemy. Rozmowa toczy się i układa przeważnie wtedy, gdy mąż ma jakiś problem, on ma ochote porozmawiać. W ogóle tylko wtedy udaje się cokolwiek. Mamy dwójkę dzieci. Większość czasu poświęcam im ja. Przygotowania do szkoły, przedszkola. Zajęcia po szkole, czas zabawy. Czasem jest na prawdę trudno, bo pracuję zawodowo, poświęcam czas na obowiazki domowe. Bardzo często pomagam też chorej teściowej. Od początku małżeństwa było ważne to czego on chciał, zaspokajane były jego potrzeby i pragnienia. Ja gdzieś z boku poddająca się temu wszystkienu, jakbym Pana Boga złapała za nogi. Ważna jest jego praca, jego zmęczenie, zainteresowanie. Zawsze dokuczliwie dogadywał gdy chciałam zrobić coś dla siebie, odwiedźic kogoś, spotkać sie-nawet z własną rodziną. Do dziś sieje aluzje. Wiem, że sama pewnie na to pozwoliłam trudno będzie teraz wszystko odwrócić. Odkochalam się, i nie mam sił by walczyć.
KOBIETA, 33 LAT ponad rok temu

Założenia kampanii antynikotynowej

Kampanie antynikotynowe mają na celu dostarczenie informacji odnośnie wpływu palenia na osobę palącą oraz jej otoczenie. O przeszkodach stojących na drodze promowania zdrowej mody niepalenia, opowiada Jan Orgelbrand.

Dzień dobry,
Opisana przez Panią sytuacja jest rzeczywiście bardzo trudna. Doradzałabym wizyty u psychologa/psychologa psychoterapeuty celem uzyskania wsparcia oraz możliwości monitorowania na bieżąco sytuacji. Nie wiem, czy słyszała Pani o takiej metodzie jaką jest terapia par, która mogłaby się okazać tu przydatna. Niestety jedynym rozwiązaniem sytuacji jest ustalenie granic i danie do zrozumienia partnerowi, że jest Pani przeciążona obowiązkami domowymi i chciałaby ich podziału (warto spisać listę do wykonania dla obu stron). Na wypalenie się uczuć nie ma recepty, ale sądzę że być może rozmowy z psychologiem pozwoliłyby dotrzeć do dobrej strony tej relacji, która z pewnością istnieje lub istniała. Jeśli są problemy z rozpoczęciem rozmowy to zawsze może Pani napisać do męża długi list z opisem swych emocji, przemyśleń, oczekiwań itp. Doradzałabym również podjęcie prób robienia czegoś dla siebie nie zwracając uwagi na komentarze męża. Pani partner powinien zdać sobie sprawę z tego, że Pani potrzeby też są ważne a dzieci i prowadzenie domu to nie jest tylko Pani sprawa. Mam nadzieję, że przyszłość przyniesie pozytywne zmiany i tego też Pani życzę.
Pozdrawiam serdecznie,
Katarzyna Kulczycka
http://psycholog-kulczycka.pl/

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty