Jak mam sobie poradzić i gdzie szukać pomocy?
Nie potrafie sie na niczym skupić, nie potrafie spac. Dokuczają mi ciągłe przewlekłe bóle barków, głowy. W dodatku mam dyskopatie i przepukline krazka miedzykregowego, bole promieniuja mi na obie nogi, cwiczenia i nlpz nie pomagaja. Jestem wyniszczona fizycznie i psychicznie. Stracilam jakakolwiek chec do życia, nie potrafie juz tak, co weekend sie upijam by nie musiec myslec o tym wszystkim. Zawale matury, zawale cale swoje zycie na samym starcie. Nie wiem co mam dalej robic. Nie mam pieniedzy na psychologa, rodzice nie moga wiedziec o tym w jakim jestem stanie, a jestem naprawde zdesperowana.