Jak mam poradzić sobie ze złymi emocjami?

Mam 27 lat. Wychowywalam sie bez rodzicow. Moj problem polega na tym ze nie radze sobie ze soba ze swoimi emocjami. Podejmuje decyzje impulsywnie a pozniej zaluje. W wieku dwudziestu kilku lat podjelam sie aborcji. Pozniej problemy zaczely narastac same. Obecnie mam meza i chcialabym zaczac normalne zycie ale mam wrazenie ze nie potrafie. Jestem totalnie nieodpowiedzialna nie mam stalej pracy, a jak juz cos znajde to rezygnuje po jednym czy dwoch dniach bo boje sie oceny innych, boje sie ze ktos bedzie mnie ocenial ze nic nie potrafie. Mam niska samoocene. Chodze na terapie ale mam wrazenie ze nie do konca mi pomaga. Moje mysli sprawiaja ze czuje sie beznadziejnie. Najgorsza. Nie mam sily zeby wstac z lozka. Nie mam sily zeby „przemowic” sobie do rozumu zeby zaczac byc odpowiedzialna. Moje zycie przestalo miec jakikolwiek sens. Czuje ze zawodzę meza i jestem dla niego ogromnym ciezarem. On musi na nas zarabiac bo ja nie jestem w stanie sie za cokolwiek zabrac. Nie mam sily juz zyc.
KOBIETA, 27 LAT ponad rok temu

Szanowna Pani,



wskazane jest kompleksowe leczenie psychiatryczne, skuteczną metodą jest psychoterapia poznawczo - behawioralna, terapia schematów. Niestabilne poczucie własnej wartości kształtuje się w procesie rozwojowym, w okresie dzieciństwa, w okresie adolescencji (dorastania-dojrzewania), wpływa na kształtowanie się fazy dorosłości, oznacza negatywne odbieranie samego siebie, brak akceptacji siebie. Może być jawne lub utajone, dotyczy sposobu wyrażania siebie, np. otwarcie „Jestem bezużyteczny”, „Nie liczę się”. Niskie poczucie własnej wartości może powodować inne problemy psychiczne, takie jak; depresję, lęk społeczny, zaburzenia odżywiania. Poczucie własnej wartości niestabilne jest predyktorem zaburzeń depresyjnych, lękowych, zachodzi radykalna zmiana percepcji siebie, jak i otaczającej nas rzeczywistości - niska samoocena, kształtuje się w procesie doświadczania traumy. Niskie poczucie własnej wartości kształtuje się pod wpływem doświadczeń w dzieciństwie; brak pozytywnych wzmocnień (pochwał), brak zainteresowania rodziców dzieckiem, czy osób znaczących, odizolowanie od rodziny. Utrata bliskiej osoby lub nadużycie; emocjonalne/fizyczne/seksualne. W takim procesie kształtuje się negatywny ogląd siebie, przejawiający wysoki poziom samokrytycyzmu, negatywna treść przekonań o samym sobie, innych i świecie, w związku z tym rozwijane są określone strategie działania (zachowanie) lub zasady życiowe. Jeśli Osoba widzi siebie, jako „nie dość dobrą”, inne osoby spostrzega, jako wymagające i krytyczne, życie jako rywalizację, w związku z tym przejawia wysoką perfekcyjność lub wycofuje się z sytuacji społecznych i myśli o sobie "jestem do niczego, nie zasługuję na miłość, zawiodłam". Krytyczne myślenie o sobie - brak nadziei - wpływa na poziom nastroju, samozadowolenia.

Z wyrazami szacunku, Bożena Waluś

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty