Jak mogę mu pomóc, żeby uratować nasz związek?

Mam 22 lata, od 6 lat jestem z chłopakiem ( on aktualnie 27 lat ). Ostatnio postanowił mnie zostawić, bardzo to przeżywam. Okazało się że odrzuca mnie, ponieważ jest chory o czym nie chciał wcześniej mi powiedzieć. Ma chore nerki, widzę jak krzywił się z bólu gdy przyjechałam po swoje rzeczy. Co chwile chodzi wymiotować. Bardzo chciałabym mu pomóc ale on naciska że chce być sam, nie chce niczyjej pomocy. Twierdzi że mogę mieć lepsze życie niż bycie z kimś kto będzie dla mnie ciężarem więc krzywdzi mnie na każdym korku tylko po to żebym odeszła. Nie wiem jak mam z nim rozmawiać, bardzo się martwię .
KOBIETA, 22 LAT ponad rok temu

Witam. Z pani opisu wynika, że jest pani w długim związku mimo młodego wieku i traktuje swojego chłopaka poważnie, kocha go i pani na nim zależy. Chora, o której się pani dowiedziała, nie jest dla pani przeciwnością, która skreślałaby wasz związek- wręcz przeciwnie, chce pani pomóc chłopakowi. Przypuszczam, że on sam nie do końca radzi sobie z sytuacją, i też mu na pani zależy- przynajmniej tak deklaruje. Uznaje on pani szczęście za ważniejsze od własnego. Może w tej sytuacji warto skorzystać z terapii dla par. Chłopak mimo choroby chce stanowić sam oo sobie, nie chce innych osób obarczać problemami- może trudno mu przyznać się do własnych słabości. Ważna jest rozmowa- bez obwiniania się, można spróbowac napisać list, w którym zawrze wszystko to co chciałaby pani powiedzieć, co dla pani jest ważne w tym związku, dlaczego pani kocha chłopaka. Może to jest sytuacja kryzysowa, która tylko was wzmocni- tego pani życzę. Jeśli chłopak nie będzie chciał się udać na terapię warto pójść samej i poszukać wsparcia specjalisty dla siebie. Teraz wielu działa on-line(ja też - zapraszam)
Pozdrawiam.Agnieszka Fiszer
www.agnieszkafiszer.pl

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty