Jak nauczyć dziecko spać samodzielnie?

Witam.Nasza córka ma 5 lat odkąd pamiętam miała problemy z zasypianiem. Śpi w pokoju z nami, ma swój, ale nie udało się nam jej przekonać w żaden sposób żeby tam spała. W domu nie ma kłótni, agresji więc nie widzę powodów do jej lęków.Zasypia przy lampce i bajce. Jest okres kiedy nie ma problemów a za chwilę dzieją się cuda. Histeryzuje, nie pomaga światło, to że jesteśmy obok przy otwartych drzwiach, jeżeli zaśnie obok nas, przy najmniejszym ruchu zrywa się i nie pozwala odejść, potrafi siedzieć do późnych godzin i nie odstępuje nas na krok. Zasypia ze zmęczenia czasem nawet na podłodze tam gdzie akurat przebywamy. Jesteśmy bezsilni, nie pomagają tłumaczenia, rozmowy. Nie mamy z mężem dla siebie chwili, zaczynamy się kłócić z tego powodu.Kiedy miała 4 lata byliśmy u psychologa były to 2 wizyty ale Pani doktor nie umiała znaleźć powodu takiego zachowania. Proszę o pomoc, nie wiemy co robić.pozdrawiam
KOBIETA, 32 LAT ponad rok temu

Jak radzić sobie z kryzysem?

Witam serdecznie,
podobne problemy wymagają diagnozy całego systemu rodzinnego,do którego Państwa zachęcam.Tak się niestety dzieje,że zaniedbania w obszarze bezpiecznej więzi z okresu,gdy ona się kształtuje są niedopatrzone,albo pominięte wskutek zasłyszanych amatorskich poglądów otoczenia mimo,że rozwój ma swoje twarde prawa.Pojawia się wówczas lęk separacyjny,który w dalszym trwaniu może skutkować zachowaniami nerwicowymi i m.in.powodować różnego typu lęki społeczne bardzo utrudniające samodzielność,odwagę w sytuacji grupowej itp. Dzięki właściwej terapii jest możliwość poznania obszarów niepewności dziecka i na bieżąco zapobiegać wtórnym zachowaniom neurotycznym.Co do przyczyn,są one często związane z wczesnym poczuciem opuszczenia przez osobę opiekuna i lękiem osamotnienia,które nie zostało zauważone,lub odpowiednio zrekompensowane/wczesny żłobek,wymóg przedwczesnej samodzielności,krytyka innych potrzeb dziecka związanych z zależnością,jak też inne przeżycia,np.urodzenie się rodzeństwa/.Tak więc pomysłem "na teraz"jest rozmowa z córką o możliwych do zaakceptowania formach bliskości z rodzicami i nastawienie na wsłuchiwanie się w jej niepokoje w ciągu całego dnia,dawanie prawa do obaw,wreszcie łagodzenie ich zamiast lekceważenia i komentowania na swój sposób.Takie dzieci bowiem przestają sygnalizować swoje niepokoje i dlatego mogą one nasilać się nocą.Każdy zatem przejaw troski o spokój i bezpieczeństwo psychiczne dziewczynki będzie procentował stopniowym wzrostem ponownego zaufania a każda krytyka lub zniecierpliwienie będzie je nasilał.
Zachęcam więc do kontaktu z psychoterapeutą.

0

Witam,


wskazane jest wsparcie psychoterapeutyczne, konsultacja u psychoterapeuty systemowego (rodzinnego), ponieważ może być tu problem związany z lękiem separacyjnym - dotyczy więzi z wiązanych z bezpieczeństwem dziecka, problem nie rozwiązany może przekształcić się w zaburzenie lękowe.
Pozdrawiam serdecznie

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty