Jak odzyskać chłopaka po zerwaniu?

Witam. Mam problem, więc tak już rok cierpię z powodu rozstania,bardzo ważny dla Mnie chłopak zostawił Mnie. Ja go nadal kocham i mam depresje, ponieważ nie chce Mi dać szansy. A pisze do Niego a On Mi odpisuje tylko z wściekłością,a czasami w ogóle.Ponieważ ja jemu rok temu sie przyznałam że sie spotykałam z innymi chłopakami. A pisał Mi,że mi wybaczył i że nie ma mi za złe, ani mam się nie obwiniać tym i że to nie Moja wina że zerwał ze Mną.Co ja mam zrobic żeby Mi dał szansę żeby to naprawic?

KOBIETA, 23 LAT ponad rok temu

Psychologia Rozstanie

Mgr Anna Ingarden Psychologia, Kraków

80 poziom zaufania

Wydaje się, że sytuacja jest już przesądzona. Skoro zerwaliście rok temu, a chłopak wyraźnie pisze Pani, że nie chce się z panią spotykać, odpisuje ze złością, bądź w ogóle - to są znaki, że raczej nie ma tutaj szansy na ponowne "zejście się". Proszę przemyśleć co Panią tak bardzo trzyma w tej relacji, że od roku nie może Pani o niej zapomnieć - czy to poczucie winy, żal, miłość? Odpowiedź na to pytanie jest bardzo ważne. Pani zachowanie bowiem może wynikać z innych pobudek, niż Pani sądzi (na przykład z poczucia winy i chęci naprawy tego, co rok temu nie poszło, a nie z odczuć miłości czy przywiązania). Jeżeli sama Pani nie będzie potrafiła zapomnieć o opisywanej relacji, polecam kilka konsultacji z psychologiem, który pomoże pani poukładać sobie pewne elementy tej układanki.
Ale na pytanie "co mam zrobić żeby dał mi szansę" odpowiadam krótko: w tej relacji raczej szans już nie ma i lepiej będzie odpuścić. Pozdrawiam.

Mgr Magdalena Golicz Psycholog

93 poziom zaufania

Zachęcam do spotkania z psychologiem i podjęcia pracy nad stratą, rozstaniem i trudnością w poradzeniu sobie (emocjonalnie) z zakończeniem związku. Chłopak wyraźnie daje sygnały o negatywnym stosunku do kontynuowania relacji. Warto przepracować uczucia i emocje, które Panią nadal wiążą i utrudniają codzienne funkcjonowanie. Specjalista pomoże Pani nie tylko poradzić sobie z rozstaniem, ale także nauczyć się w adaptacyjny sposób regulować emocje, by nie popełniać błędów prowadzących do cierpienia w przyszłości.