Jak pomóc mężowi, który w weekendy upija się?

Witam, jestem mężatką od 7 lat, mam męża 37 lat i 4-letniego synka. Ja obecnie jestem w siódmym miesiącu ciąży. Nasz, bo myślę, że to już jest nasz problem, jest następujący: mąż w weekendy pije. W ciągu tygodnia potrafi nie pić, gdyż jest osobą publiczną i pracuje i z dziećmi, i z dorosłymi, ma świadomość, że od poniedziałku do piątku musi stwarzać pozory idealnego męża i człowieka. Bardzo zależy mu na tym, aby inni dobrze o nim myśleli. Ja też mam dobrą pracę i cudny dom, obecnie jestem na zwolnieniu lekarskim. Finansowo nie narzekam.

Cały problem polega na tym, że mój mąż w soboty, przeważnie po wyjazdach grupowych związanych z jego pracą wraca po kilku piwach (piwo uwielbia), nie ma jakiś większych awantur, choć nie powiem, że takie nigdy się nie zdarzyły. Niestety następnego dnia, czyli w niedzielę od dłuższego czasu jest to samo, od rana szuka byle pretekstu lub okazji i możliwości, aby wypić choć jedno piwo. I jak już zdobędzie, to przeważnie z jednego robi się kilka i często już po południu jest w ciężkim stanie. Ja tysiące razy mu tłumaczyłam, krzyczałam, nawet się wyprowadzałam do mamy, ale niestety brakowało mi sił, aby definitywnie odejść. Gdyby nie te weekendy to pewnie nie pisałabym w ogóle o jakimkolwiek problemie.

Ja jestem świadoma tego, że gdyby mój mąż nie miał pracy to pewnie byłby codziennym alkoholikiem. Nie chcę tego tak zostawić, nasz syn widzi w nim dobry autorytet, niestety był świadkiem kłótni o alkohol. Mój mąż miał ojca alkoholika (nie żyje), a wiem, że to go nie usprawiedliwia. Gdzieś głęboko wierzę, że może być dobrze, ale też nie chcę udawać, że nie mamy problemu. Najgorsze jest to, że mój uważa że nie ma żadnego problemu i chyba to mnie najbardziej martwi.

Bardzo proszę o poradę w jaki sposób pomóc mu i sobie. Wiem, że są nikłe szanse na wysłanie go gdziekolwiek.

KOBIETA, 30 LAT ponad rok temu

Skuteczność terapii grupowych

Witam serdecznie!

Niestety problem jest, bo jeżeli sytuacje takie zdarzają się systematycznie to prawdopodobnie świadczy to o uzależnieniu. Pani sytuacja jest trudna, ponieważ mąż prawdopodobnie nie zdaje sobie sprawy z problemu z jakim się boryka. Powinna Pani próbować rozmawiać z mężem o Pani odczuciach, problem jest niestety wspólny, gdyż dotyka całej rodziny nie tylko męża. Można również spróbować poprosić o pomoc inne osoby, może rodzinę albo przyjaciela. Może Pani również skorzystać z pomocy klubów anonimowych alkoholików - w takich miejscach organizowane są również spotkania dla rodzin osób uzależnionych, można liczyć na pomoc psychologa. Można również poprosić o skierowanie do psychologa lekarza rodzinnego - na takiej wizycie może Pani spróbować porozmawiać o swojej sytuacji domowej i o sposobie, w jaki powinna Pani reagować na zachowanie męża. Problemu niemożna lekceważyć.

Pozdrawiam

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty