Jak pomóc mężowi uporać się z poczuciem winy?

W ten weekend stal się straszny wypadek u nas w rodzinie. Ja z moim mężem byliśmy u mojej szwagierki i pomagaliśmy jej przy remoncie i szlifowaniu podłogi. Mój mąż szlifował podłogę, szwagierka heblowała próg, mój bratanek (15 lat) miał szlifować boki podłogi fleksem, a ja byłam na dole z resztą dzieci. I nagle stał się straszny wypadek. Mój bratanek pokaleczył się fleksem, bo trafi na gwoździa i maszyna odbiła się na niego. Przeciął sobie lewą rękę i lewe udo.   Natychmiast zabrano go do szpitala i wszystko zszyto. Na razie jest nawet w dobrym stanie. Będzie musiał przejść rehabilitację no i najgorsze jest to, że nie ma czucia w dwóch palcach lewej reki. Mój mąż ma stale poczucie winy. Mówi, że to on kazał mu pomagać i pokazał mu jak ma pracować fleksem. Powiedział też, że to on powinien być na jego miejscu w szpitalu. Ja też powoli się załamuję, bo cały czas próbuję mu tłumaczyć, że to nie jest tak jak on myśli, ale to nie przynosi skutku. Chciałam go zabrać do lekarza, ale on powiedział, że potrzebuje trochę czasu i będzie samo dobrze, ale ja się ciągle o niego boję, bo widzę, że on ciągle o czymś myśli, a jak się pytam to mówi, że to nic nie jest. Co mogę zrobić w tej sytuacji? Ja sama też już nie mam siły i ostatnio całą noc przepłakałam, bo ciągle widzę wszędzie krew, ale robię to tak, żeby on tego nie widział, bo wiem, że to nie jest dobre dla niego i może go jeszcze bardziej pogrążyć. Co mam teraz zrobić? Proszę o pomoc.

KOBIETA ponad rok temu

Witam!
Mężowi w tej sytuacji bardziej od lekarza potrzebny byłby psycholog. Emocje i poczucie winy, jakie zostały wywołane wypadkiem muszą być bardzo silne zarówno u niego, jak i u Pani. Dlatego oboje możecie skorzystać z pomocy psychologicznej.
Wspiera Pani męża jak może, jednak nie musi Pani robić tego tak dużym kosztem. Mąż chce mieć trochę czasu, by móc sobie to wszystko poukładać. Warto dać mu ten czas. Może mu Pani powiedzieć, że jeśli będzie Pani potrzebował, to wtedy Pani mu pomoże.
Warto, żeby Pani zwróciła także uwagę na to, co Pani czuje. Kobiety rozładowują napięcie emocjonalne i radzą sobie ze stresem przede wszystkim mówiąc o tym. Dlatego ukrywanie tego, co Pani czuje może pogarszać sytuację i Pani i męża. Zachęcam Panią do rozmów o swoich uczuciach i przemyśleniach na temat tego, co się wydarzyło. Nie chce Pani tym obarczać męża, ale może jest ktoś w Pani otoczeniu, kto mógłby Pani wysłuchać i otoczyć wsparciem. Jeżeli nie ma Pani nikogo takiego, to polecam korzystanie z telefonu zaufania. Może Pani także ten pomysł podrzucić mężowi. Mogą Państwo skorzystać np. z telefonu 116 123 (bezpłatny i anonimowy) dla osób w kryzysie emocjonalnym, czynny codziennie w godz. 14-22.
Warto starać się korzystać ze wsparcia i bliskości innych osób, by Pani i mąż mogli sobie poradzić z obecnymi problemami.

Pozdrawiam

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty