Jak poradzić sobie z mężem alkoholikiem?
Jestem mężatką 28 lat. Mój mąż od początku naszego małżeństwa dość dużo sobie popijał i mnie obijał, gdy wyrażałam moje niezadowolenie z tego powodu. Ja siedziałam w domu, na przełomie tych lat także chodziłam do pracy, bo nie zawsze starczało na życie. Latami przybywało nam dzieci. Obecnie nie pracuję, mąż siedzi w domu, bo jest na rencie wypadkowej, a ja z nim i mi dokucza. Sytuacja jest nie do wytrzymania, ponieważ mąż zachowuje się bezczelnie w stosunku do mnie, nazywając mnie dziwką w obecności dzieci, twierdząc, że się k***, dzieci wykorzystuje do ciężkiej pracy wokół domu, a gdy się sprzeciwiają, wyzywa je, nie przebierając w słowach i goni z tym co mu w ręce wpadnie, bywa, że z nożami.
Wypadek mojego męża miał miejsce 3 lata temu. Od tego czasu nasze życie jest koszmarem, każde wyjście z pokoju, w którym przesypia większą część dnia, jest dla nas wszystkich stresem, ponieważ już przy drzwiach zaczyna krzyczeć, czym nas wszystkich sterroryzował. Musi być tak jak on chce, a każdy posiłek to nie to, co by sobie akurat zjadł. Co dzień sobie do tego pije, jest wtedy agresywny i złośliwy. W domu mam 4 dzieci w wieku od 10-16 lat, a starszych mam 3. Obecnie od 3 dni jestem u córki, bo nie mogłam psychicznie wytrzymać i nie wiem, co mam dalej zrobić. Czy wrócić, czy znaleźć sobie pracę i wynająć mieszkanie? Proszę o odpowiedź.