Jak sobie poradzić z mężem alkoholikiem, który wszczyna awantury?

Mąż mój ma29 lat.codziennie wstaje do pracy lecz nie wraca po niej do domu tylko idzie pod sklep i wraca po 21 jak go zamkną oczywiście pijany.ja nie mam prawa się nic odezwać bo jest awantura rok temu mnie pobił mnie w takiej sytuacji .mamy córkę która boi się jak wraca bo była świadkiem tego zdarzenia rok temu.tak jest o dziennie.miał wypadek po pijanemu jechał z córką szkoda mówić co ja wtedy przeszłam policja zabrała prawo jazdy córka była w szpitalu.same problemy ja mam dość pomóżcie
KOBIETA ponad rok temu
Mgr Kamila Drozd Psycholog
80 poziom zaufania

Witam serdecznie!
Pani mąż nadużywa alkoholu i pije w sposób ryzykowny, o czym świadczy chociażby fakt, iż prowadził samochód w stanie nietrzeźwości, spowodował wypadek, stracił prawo jazdy i naraził zdrowie i życie córeczki. Do tego dochodzą agresywne zachowania męża, gdy jest „wstawiony”. Pragnę Pani uświadomić, że zachowanie męża, to, jak Panią traktuje (awantury, pobicie), świadczy o przemocy fizycznej i psychicznej. Pani należy się szacunek! Nie musi się Pani zgadzać na takie traktowanie. Jeżeli chce Pani zmienić coś w swoim życiu, to po pierwsze musi się Pani zastanowić, czy chce w ogóle być z mężem, który jest toksycznym partnerem. Nawet jeśli będzie chciała Pani ratować związek, Pani mąż powinien podjąć leczenie antyalkoholowe. Jeżeli jednak ma Pani dość zachowań męża i tego, jak Panią traktuje, może Pani poszukać dla siebie wsparcia, korzystając np. z pomocy Niebieskiej Linii. Wsparcia może Pani szukać też w MOPS-ie, Powiatowym Centrum Pomocy Rodzinie, na policji itd. Zachęcam do przeczytania artykułów: Przemoc domowa, Przeciwdziałanie przemocy w rodzinie. Proszę pomyśleć o sobie i o córeczce!
Pozdrawiam i życzę powodzenia!

0
Mgr Kamila Drozd
Mgr Kamila Drozd

Witam serdecznie
Cieszę się, że zasięga Pani pomocy bo to świadczy, że nie straciła Pani nadziei na zmianę. Niestety prawda jest taka, że żadna, nawet najbardziej kochająca osoba bliska, nie jest w stanie przestać pić za osobę uzależnioną (a z tego co pani pisze tak właśnie jest w przypadku Pani partnera życiowego). To mąż musi podjąć decyzję o leczeniu. Niestety życie we wspólnym gospodarstwie domowym z osobą pijącą, a w szczególności wychowywanie w takich warunkach dziecka nie jest najlepszym wyjściem. Trzeba działać. To co może Pani zrobić od zaraz to przestać, jeżeli ma to miejsce, w jakikolwiek sposób "ułatwiać" mężowi życie w nałogu. Mam na myśli nie przenoszenie go do łóżka gdy zaśnie w dziwnym miejscu, nie przygotowywanie wzmacniających zup nazajutrz po przepiciu, nie usprawiedliwianie go przed pracodawcą lub rodziną (np. nie przyszedł do pracy co ma grypę etc.). Osoby uzależnione rzadko podejmują decyzję o leczeniu wcześniej niż doświadczą tak zwanego dna. Muszą wcześniej doświadczyć konsekwencji picia. Jeżeli taka strategia nie pomoże lub wręcz wzmoże agresję ze strony męża nie widzę innego wyjścia jak szukać z córką schronienia z dala od tego człowieka. Ratować siebie dla dobra córki i jej zrównoważonego rozwoju. Osobą która może pomóc Pani przejść przez całą procedurę opisaną powyżej i będzie systematycznym wsparciem jest psycholog. Zachęcam do skorzystania z pomocy specjalisty w Poradni Zdrowia Psychicznego.

redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty