Jak poradzić sobie z przeszłością i odnaleźć chęć do życia?

jestem schorowanym człowiekiem widziałem mojego tatę wiszącego w domu wychowywany byłem w prewantoriach po śmierci taty a miałem lat 12 wielokrotnie próbowałem odebrać sobie życie przez powieszenie zatrucie lekami skok z 3 piętra,opiekowałem się mamą przez 3 lata poruszam się na wózku inwalidzkim,wielokrotne operację na kręgosłup z powikłaniem zapalenie opon mózgowo-rdzeniowy,od wielu lat przesiaduje w miejscu gdzie się tata powiesił nie chce mi się wracać z cmentarza caly czas tam bym siedział sucho mi w ustach jestem niepotrzebny nie mogę spać teraz pogorszyło zmarł mój brat 63 lata ja mam lat 55 wszystko mam chore nerki kręgosłup po zawale dolnej ściany serca wątroba,nie chce mi się żyć miałem wspaniałego człowieka lekarza psychiatrę z poradni zdrowia psychicznego u nas w mrągowie teraz jej nie ma jest na zwolnieniu lekarskim nie mam nikogo boję się że teg nie wytrzymam biore antydesperanty nie mogę spać boję się każdej nocy jest mi żle jestem nie potrzebny zaliczono mnie do znacznego stpnia niepełnosprawności na stałe teraz doszła zaćma obu oczu do operacji jestem nie potrzebny nie daje już tak dalej zyć mieszkam w Mrągowie mój lekarz rodzinny ratuje mnie lekami sercowymi mam non stop wysokie ciśnienie jak tu żyć zakrzepica żył nie daje spokoju częste bóle głowy kręcenie się w głowie jest nie do zniesienia muszę odejść co mam począć 
MĘŻCZYZNA, 56 LAT ponad rok temu
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Jak sobie poradzić z brakiem chęci do życia?

Brak chęci do życia, spanie na zawołanie a rano wczesne wstawanie ,budzenie się czasami z lękiem, brak koncentracji i zapominanie się, płacz na zawołanie i nic mi się nie chce, na niczym mi nie zależy. Życie miało dla mnie wiele niespodzianek, dawno temu straciłam męża, potem zmarła mama. Odeszły osoby, które kochałam. Było ciężko, ale walczyłam i pozbierałam się, bo mam dzieci i musiałam się pozbierać. Wydawało mi się, że jestem osoba silną. Po 32 latach pracy, straciłam ją i od tego czasu się zaczęło.

Walczylłam sama, ale nie pomaga. Byłam u lekarza, bo w międzyczasie wplątały się bóle żołądka. Okazało się, że to kamienie w woreczku żółciowy. Jestem po operacji, wszystko mi się wali.

Dlaczego nie umiem sobie z tym poradzić?

KOBIETA ponad rok temu
Mgr Kamila Drozd Psycholog
80 poziom zaufania

Witam serdecznie!

Wydaje mi się, że cierpi Pani na depresję reaktywną, która powstaje wskutek ciężkich przeżyć, traum i dramatów, jakie pojawiają się w życiu człowieka, a z którymi nie potrafimy sobie poradzić, bo przekraczają nasze możliwości adaptacyjne. Oczywiście, najlepiej byłoby, gdyby diagnozę postawił psychiatra, gdyż drogą wirtualną można jedynie hipotetyzować. Pojawiło się u Pani wiele symptomów depresyjnych – brak chęci do życia, zaburzenia snu (nadmierna senność, wczesne budzenie się), zaburzenia koncentracji uwagi i pamięci, płaczliwość, brak motywacji i energii do działania, apatia. Pani depresja może mieć charakter reaktywny, dlatego że ujawniła się pod wpływem negatywnych przeżyć – po śmierci męża, utracie bliskich osób (np. matki), po utracie pracy. Czuje się Pani przeciążona i osamotniona w walce z przeciwnościami losu, dlatego pojawił się depresyjny nastrój i załamanie nerwowe. Do tego cierpi Pani z powodu dolegliwości cielesnych – kamieni na woreczku żółciowym. Dlaczego nie potrafi Pani sobie poradzić z sytuacją życiową? Gdyż znalazła się Pani w trudnym położeniu, które przerasta Pani umiejętności radzenia sobie ze stresem. Potrzebuje Pani wsparcia i opieki, gdyż negatywne przeżycia odbijają się na Pani zdrowiu psychicznym. Radziłabym Pani udać się do lekarza psychiatry, który postawiłby diagnozę i zalecił odpowiednią terapię (leki i/lub wsparcie psychologiczne). Zachęcam Panią do przeczytania artykułów w naszym serwisie:

http://portal.abczdrowie.pl/chec-do-zycia
http://portal.abczdrowie.pl/smierc-bliskiej-osoby-a-depresja
http://portal.abczdrowie.pl/utrata-pracy-depresja-i-pomoc-psychologiczna
http://portal.abczdrowie.pl/depresja-reaktywna
http://portal.abczdrowie.pl/leczenie-depresji
http://portal.abczdrowie.pl/psychoterapia-depresji

Pozdrawiam i życzę powodzenia!

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Jak poradzić sobie z brakiem chęci do życia?

Nie radze sobie psychicznie, ale nie chce pójść po pomoc specjalisty zeby rodzice nie mieli dodatkowe stresu, ani nikt nie wiedział. Jak pomodz sobie samemu jesli nie ma sie juz sily do zycia i codziennie mecza mysli samobojcze
KOBIETA, 18 LAT ponad rok temu

Witam
Jeśli ma Pani 18 lat to psycholog nie ma obowiązku informowania rodziców o tym, że korzystała Pani z pomocy psychologicznej. Brak chęci do życia i myśli samobójcze to zbyt dużo trudnych emocji, aby radzić sobie z tym samemu. Jest kilka technik, które mogą poprawić nastrój, który jest nieco obniżony, ale nie jestem przekonana, czy w Pani przypadku znacznie obniżonego nastroju będą pomocne. Do ich wykonania potrzebne jest samozaparcie i chęć do działania, a jak się nie ma siły na podstawowe obowiązki, to co dopiero z resztą. Wiem, że nie jest łatwo odważyć się skorzystać z pomocy psychologicznej (mają z tym problem nawet psychologowie), ale myślę, że byłoby to najbardziej pomocne. W poradniach psychologicznych psycholog przyjmuje za NFZ, ale potrzebne jest skierowanie od lekarza pierwszego kontaktu. Kiedy pojawiają się myśli samobójcze może Pani skorzystać bez skierowania z konsultacji z lekarzem psychiatrą.
Tu jest psycholog i psychiatra: Poradnia Zdrowia Psychicznego - Kępno
Adres: Ks.wawrzyniaka 42 , Kępno Tel. 062/79-13-300
Proszę zadbać o siebie i dać sobie pomóc. Trzymam kciuki. Pozdrawiam

0

Dzień dobry.

Z głębi serca i trzewi staram się zrozumieć Pani emocje oraz sytuację, w której się Pani znajduje.
Proszę się zastanowić nad rozmową z najbliższą dla Pani osobą. Proszę opowiedzieć o swoim nastroju, emocjach oraz niechęci do życia.
Myślę, że JEST PANI WARTA ŻYCIA i tego, żeby powiedzieć światu o tym, co jest w środku Pani, w Pani 'sercu', umyśle itd.
Gorąco zachęcam Panią do rozmowy na bezpłatnej infolinii - 116 123 - Telefon Zaufania dla Osób Dorosłych w Kryzysie Emocjonalnym.
Rozmowy na infolinii przebiegają w atmosferze zrozumienia, pełni szacunku i akceptacji.
Ponadto zachęcam Panią do wizyty u psychoterapeuty. Nie ma Pani nic do stracenia, a zyskać może Pani bardzo dużo.

Życzę Pani wiary w swoją unikatowość oraz chęć poznawania i odkrywania życia,

Dariusz Pysz-Waberski

0

Witam,
Przy dręczących myślach samobójczych, należy skorzystać jak najszybciej z pomocy psychologa lub psychiatry, gdyż jest to kwestia priorytetowa np. można skorzystać z pomocy specjalisty w Poradni Zdrowia Psychicznego. Pani najbliżsi z pewnością chcą Pani dobra, stąd też powinna ich Pani powiadomić o swoim złym samopoczuciu i poprosić o ewentualne wspólne poszukanie specjalisty - gdy będzie Pani w kontakcie ze specjalistą, z pewnością rodzice będą również czuć się bezpieczniej.

Pozdrawiam,
Małgorzata Mazurek

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty