Jak postępować z chorym na depresję?
Jestem nerwowa, miałam myśli samobójcze, przechodziłam depresję. Kto wie, może ją mam, bo nie leczyłam się długo, ponieważ leki mnie osłabiały, więc chciałam sobie pomóc sama. Obecnie mój chłopak ma depresję, najprawdopodobniej dostał jej w wojsku, i ja nie mogę go zrozumieć, dlaczego jak mu zadaję pytania, on nie chce mi odpowiedzieć. Mówi, że nie chce opowiadać o danej rzeczy, np. o wojsku, jak dostał tej choroby itd. Jest śpiący, tłumaczy to lekami. Ja go rozumiem, ale nie ma ochoty też na współżycie, drażni go wszystko i ja mu podpowiadam, że sam sobie musisz pomóc, wstań, zrób to sam, a nie wyręczaj się innymi. Nie wiem, czy dobrze robię. Ja już nie mam cierpliwości, a znamy się 5 miesięcy. Wiem, że długo cierpi na tę chorobę, ale jak długo to może jeszcze potrwać? Jak go mam zrozumieć? Kocham go, a mówi, że teraz się zaczął leczyć. Pomóżcie mi, proszę. Dziękuję.