Jak pomóc swojemu chłopakowi?
Dzień dobry. Kilka miesięcy temu, dowiedziałam się, że mój chłopak choruje na depresję. Jeszcze przed tym, jak mi o tym powiedział, zaczęłam zauważać jego dziwne zachowania, nie mógł się skupić, był dla mnie niemiły, jak bym nic dla niego nie znaczyła. Teraz już wiem o jego chorobie i staram się tolerować jego obojętność, ale czasami jako człowiek "z charakterem" nie mogę się powstrzymać, żeby nie wybuchnąć. W dzieciństwie byłam dość rozpieszczonym dzieckiem i teraz to się odbija. Tak naprawdę nie jestem na niego aż tak zła, tylko chodzi o pokazanie, że "ja też mam wiele do powiedzenia". Potem, kiedy on już wraca do normy, przeprasza mnie, mówi, że ciężko mu się kontrolować. On sądzi, że zachorował dlatego, że utracił swoje cele, czyli całe świadome życie dążył do czegoś, a jak już wszystko osiągnął, to coś w środku niego się zmieniło. W dzieciństwie nie czuł miłości i ciepła, z rodziną nie jest związany. Obawia się też, że to schizofrenia. Dręczy się także tym, że krzywdzi mnie, chociaż zawsze mu zaprzeczam. Lekarz mówi, że jego stan się polepsza, ale nie może określić, jak długo jeszcze to potrwa. Bardzo go kocham i chcę mu pomóc, proszę więc o radę, bo sama nie wiem, jak mam się zachowywać. Dziękuję.