Jak radzić sobie z silnymi zaburzeniami osobowości?

Witam, bardzo proszę o jakąś pomoc i wskazówki bądź rady jak radzić sobie w trudnej sytuacji życiowej. Otóż, cierpię na nerwicę lękową, stany depresyjne, fobię społeczną, zaburzenia osobowoś Osobowość lękową lub unikająca( diagnoza postawiona w szpitalu). Choruję praktycznie od 14 roku życia, choć problemy były już wcześniej. Przez lęki uzależniłam się od benzodiazepin, z czym walczę właściwie do dzisiaj. Miałam także często myśli samobójcze, brakło mi tylko odwagi, samookaleczenia itp. Obecnie nie radzę sobie z emocjami, ostatnio często wybucham, płaczę i mam napady złości, nie wiem jak sobie z tym poradzić, tak żeby nie krzywdzić innych osób. Jestem wściekła na siebie po takim wybuchu, mam dość takiego życia i życia w ogóle. Byłam trzy razy hospitalizowana w szpitalu, w tym przeszłam detox i obecnie wycofałam się z benzodiazepin, biorąc niewielkie dawki leków, które nie uzależniają tak bardzo. Leczyłam się bardzo długo na terapii uzależnień i korzystałam przez kilka lat z pomocy psychologa, ale bez większych efektów. Mam trudną sytuację rodzinną, mieszkam nadal z rodzicami, ponieważ żyję z renty i zasiłku, moi rodzice żyją w ciągłym konflikcie praktycznie od 20 lat, ja też jestem wciągnięta w ten konflikt, próbuje jakoś łagodzić kłótnie i awantury, sama zaczynam reagować złością i płaczem, tata nadużywa alkoholu, nie chcę się leczyć, także psychiatrycznie( choć wcześniej się leczył), jest zakupoholikiem i gromadzi wszystko, tak że praktycznie z pokoju ( wspólny) nie ma możliwości przemieszczania się po domu, po alkoholu jest agresywny, wyzywa mamę i mnie, szantażuje itp. Nie mogę opuścić domu, korzystam z pomocy rodziców ( choroba nowotworowa, leczenie, operacje, chemia itd) i nerwica, z którą sobie nie radzę. Nie jestem bez leków w stanie opuścić domu, rozmawiać przez telefon, kontaktować się z ludźmi, leczenie psychiatryczne póki co nie daje efektów, jestem już chorobą bardzo zmęczona, nie wyobrażam sobie dalszego życia. Nie mogę na razie podjąć kolejnej terapii uzależnień z powodu kolejnej operacji onkologicznej w najbliższym czasie.Tak samo jest z pracą, mimo studiów wszelkie próby usamodzielnienia się przez choroby spełzły na niczym, po raz kolejny jestem zmuszona zaczynać od nowa. Proszę o jakieś rady, jaka forma i rodzaj terapii byłyby wskazane ( czy możliwa byłaby terapia refundowana przez NFZ) i wskazanie gdzie najlepiej poszukać psychologa, który " ogarnąłby" to wszystko ( mieszkam w Łodzi). Załamana
KOBIETA, 36 LAT ponad rok temu

Jedyne co mogę poradzić to konsultacje pacjenta z psychiatrą. Nic więcej z poziomu portalu nie zaproponuję. Jednocześnie przepraszam za dłuższy niż zwykle okres oczekiwania na odpowiedź ze strony portalu.

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty