Dzień dobry.
Wydaje się, że najprościej jest podzielić się z mężem swoimi fantazjami. Większa ich część jednak traktuje okolice odbytu jako swoiste tabu - zwykle niedostępne na różnego rodzaju pieszczoty czy penetrację - może się więc okazać, że Pani mąż nie odniesie się do Pani fantazji z entuzjazmem.
Niezależnie od powyższego, skoro nie wstydzi się Pani uprawiać seksu z mężem, nie ma żadnego powodu, by wstydzić się swoich fantazji.
Pozdrawiam.
Dzień dobry!
Każdy człowiek jest inne i różne są nasze potrzeby. Dla niektórych mężczyzn są to pieszczoty szczególnie przyjemne - dla innych obojętne lub nieprzyjemne. Dla jednych jest to temat ciekawy, podniecający i pasjonujący - dla innych obojętny lub zbędny.
Nie jest możliwe odgadnąć stanowiska i potrzeb Pani męża - bez rozmowy z nim.
Jak dotąd przebiegały Państwa rozmowy o seksie?
Co sprawiało w nich największą trudność? (np. znalezienie dobrego momentu i miejsca na rozmowę/ dobór słownictwa/ rozpoczęcie rozmowy itp.)
A które z rozmów o seksie (lub na inny intymny temat) wspomina Pani jako najbardziej udane? Co takiego z nich było, że okazały się dobre i zakończyły sukcesem, dojściem do wspólnych wniosków, przekazaniem sobie ważnych informacji itp.?
Dlaczego mąż miałby ocenić Panią jako "wyuzdaną"? Dlaczego Pani się tego obawia?
Pozdrawiam!
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
