Jak rozpoznać nawrót zaburzeń depresyjnych?
Witam. Mam 23 lata, jestem kobietą, studentką. Kilka lat temu miałam zaburzenia depresyjne i mam wrażenie, że znowu zaczynam je mieć. Wtedy przyjmowałam przez krótki czas - 2 miesiące - leki przeciwdepresyjne, niestety nazwy nie pamiętam, i w czasie przyjmowania tych leków chodziłam do psychologa. Po zakończeniu przyjmowania lekarstw, jak już nastrój mi się trochę poprawił, pani psycholog stwierdziła, że nie potrzebuję już dalszego leczenia. Przez jakiś czas było dobrze, jednak po jakimś roku, pół roku zaczęło się znowu. Przestałam wychodzić z domu, o ile nie musiałam, np. do szkoły. Po jakimś czasie zaczęłam bać się wychodzić z pokoju, jeśli moja współlokatorka była w domu. Przestałam się do niej odzywać, o ile nie musiałam. Rzadko odbywam zbliżenia z narzeczonym - to zaczęło się przy pierwszych zaburzeniach depresyjnych i trwa niezmiennie do dzisiaj. Co jakiś czas mi się poprawia, wychodzę z domu, lepiej się czuję, ale nie trwa to dłużej niż 2 miesiące, potem wracam do tego samego stanu co zwykle - beznadziejności. Zaraz po pierwszych zaburzeniach także przytyłam prawie 15 kg, nie mogę tego zrzucić do tej pory. Martwi mnie jeszcze jedna rzecz - mam częste, niekontrolowane napady złości. Nie dużo mi trzeba do takiego napadu, jest to bardzo nieprzyjemne, długo po takim ataku nie mogę dojść do siebie, czuję się winna, zmęczona, beznadziejna. Rodzina i narzeczony ledwo wytrzymują te moje złości. Ponadto uważam, że jestem okropnie nieatrakcyjna, niczego nie robię dobrze i wszystko co złe przytrafia się właśnie mnie. Ostatnio (miesiąc, dwa miesiące) wszystkie objawy uległy nasileniu. Nie mogę zmusić się, żeby posprzątać w domu, zacząć ćwiczyć, pójść na siłownię lub do większego sklepu. Od pierwszych zaburzeń depresyjnych minęły 3 lata. Co robić?