Jak stracić nadmierne kilogramy, kiedy nie mam motywacji do aktywności fizycznej?
Witam, mam 22 lata, jestem kobietą, ważę 84 kg i mam 167 cm wzrostu. Siedzę z małym dzieckiem w domu, więc i zrobił się ze mnie leniuszek, w ciągu 1,5 roku przytyłam 30 kg, zawsze ważyłam 52-55 kg. Kilka razy już próbowałam się odchudzać (dieta białkowa, kopenhaska, nawet 2-dniowa głodówka), bez efektów, a kiedy się już pojawiły, to waga wróciła z podwojoną siłą.
Ogólnie u mnie w domu wszyscy są szczupli, moja mama ma teraz troszkę nadwagi, ale wydaje mi się, że to kwestia wieku i siedzenia w domu. Z moją kondycją jest marnie, kiedy zaczynam ćwiczyć, zaraz się męczę (przez nadwagę). Bardzo lubiłam fast foody i colę, podejrzewam, że właśnie to (z dodatkiem słodyczy i lenistwa) spowodowało mój problem. Teraz staram się całkowicie wyeliminować tego typu przekąski, staram się też nie jeść w ogóle słodyczy i nie słodzić herbaty. Próbuję robić tak, aby mój ostatni posiłek był zjadany najpóźniej około godz. 19.
Mój przykładowy jadłospis: między godz. 7 a 8 śniadanie: 2-3 kanapki z białym chlebem, masłem i wedliną bądź 2 parówki lub jajecznica, herbata; między godz. 12 a 13 obiad: miseczka zupy, ziemniaki, sałatka, mięso; między godz. 18 a 19 kolacja: też kanapeczki lub coś na gorąco. Staram się nie jeść dużo, ale moja waga nie chce spaść, może przez brak aktywności, ale nie mam do niej w ogóle motywacji. Najbardziej przeszkadza mi mój brzuch i biodra, bo na nich jest najwięcej tłuszczu. W biodrach mam 108 cm:( Nie choruję na żadne choroby przewlekłe, wyniki badań, które robię, zawsze wychodzą książkowe. BŁAGAM O POMOC!!!