Najwyraźniej Pani narzeczony przejawia symptomy dentofobii. Jedyne, co w tej sytuacji może Pani zrobić to namawiać partnera do pilnej wizyty w gabinecie i zadbania o zęby. Jeśli zainwestujemy w zęby, zyskamy piękny uśmiech, jeśli zlekceważymy kwestię higieny i przeglądów stomatologicznych – możemy je stracić na zawsze, wtedy też jedyne, co nam pozostanie, to zainwestować w protezę lub implanty w tak młodym wieku. Zęby to nie tylko kwestia urody, ale przede wszystkim zdrowia. Brak zębów możne skutkować np. zanikiem kości, zmianą rysów twarzy, problemami z mową, przeżuwaniem pokarmów, zaburzeniami pokarmowymi, zaś nieleczona zaawansowana próchnica m.in. sepsą, zawałem serca lub udarem. Paradontoza zaś jest szczególnie niebezpieczna, ponieważ atakuje przyzębie, które stabilizuje zęby. Z taką skalą zaniedbań, Pani narzeczony powinien jak najprędzej skierować się do periodonty, który rozpocznie terapię. Obowiązkowa jest również higiena, min. 2 razy dziennie oraz nitkowanie zębów. Płukanie płynem niczego tutaj nie rozwiąże. Dodam, że jeśli problemem jest strach, to jest wiele gabinetów, które stawiają na komfortowe rozwiązania dla pacjentów np. komputerowe znieczulenie the Wand czy sedacja podtlenkiem azotu. Taki typ znieczulenia nie jest bolesny i pozwala pacjentowi przejść cały proces leczenia bez niepotrzebnego stresu i niepokoju. Dodatkowo, jeśli chce Pani pomóc narzeczonemu przełamać strach przed dentystą, to proszę podarować mu nasz poradnik stomatologiczny dla pacjentów „Bądź bystry u dentysty. Jak mieć uśmiech celebryty i nie bać się stomatologa". Poradnik ten napisaliśmy m.in. z myślą o pacjentach, takich jak Pani partner.
Pozdrawiamy,
stankowscybialach.pl
badzbystry.pl
