Jaka dieta przy żylakach przełyku?
Witam serdecznie! Mam pytanie dotyczące żylaków przełyku, które pojawiły się u mojego taty. Kilka dni temu tata wymiotował krwią, do szpitala zabrała go karetka. Bo badaniach okazało się, że pękły mu żylaki przełyku i ma marskość wątroby, spowodowaną wieloletnim nadużywaniem alkoholu. Założono mu gumki na te żylaki, natomiast podczas pobytu w szpitalu dostał delirki (majaczenia drżennego) i obecnie jest czwarty dzień na detoksie. Do dziś dostawał kroplówki z elektrolitami, a także regularnie dostaje relanium. Jest bardzo słaby, ma problemy w poruszaniu się, czasami nawet ciężko mu mówić (przed wyżej opisanymi zdarzeniami funkcjonował normalnie). Lekarz twierdzi, że to jest być może spowodowane zbyt dużą dawką podawanego mu ralanium. Nie wiem czy to jest w jakikolwiek sposób powiązane z jego obecnym stanem, ale nadmienię iż od jakiegoś miesiąca tata miał bardzo spuchnięte nogi, głównie stopy i kostki, a opuchlizna sięgała aż do kolan. Gdy stawił się u lekarza (2 dni przed krwawieniem z żylaków), ów lekarz stwierdził, że opuchlizna jest wynikiem alergii, a dokładnie ukąszenia przez jakiegoś owada, tata dostał wówczas zastrzyk i opuchlizna miała zejść. Tak jednak się nie stało i obrzęk utrzymuje sie do dziś (obecnie dostaje tabletki moczopędne na usunięcie obrzęku). Proszę o kilka słów na temat choroby mojego taty, czy bardzo prawdopodobne są najczarniejsze scenariusze, które można poczytać w internecie? (podobno wiele ludzi nie przeżywa nawet pierwszych krwawień z żylaków przełyku, a następne krwawienie jest znacznie bardziej niebezpiecznie). Proszę również o radę jaką dietę tata powinien stosować? Czy w grę wchodzą tylko pokarmy płynne, np. zupy. Błagam o kilka rad. Nie spodziewałam się, że uzależnienie taty jest aż tak głęboko posunięte, mam jednak nadzieję i wiarę w to, że wyjdzie z tego. M.