Jaka może być przyczyna tego, że mój synek nie rozumie co się do niego mówi i nic sam nie mówi?
Dawidek ma 21 miesięcy, mamy taki problem, że w ogóle nie reaguje na wołanie, nie rozumie poleceń i jeszcze nie słyszałam u niego ani jednego słowa. Gdy są inne dzieci, to i tak woli się bawić sam. Nie umie naśladować mnie czy tatę, czy brata, nie interesuje go co robimy, chyba że mamy coś ciekawego w ręku co się mu spodoba. Gdy nie dostanie takiej rzeczy, wtedy pokazuje nerwy, piszczy, płacze. Nie umie robić np papa, puszczać całuska, gdy mu mówię daj mi buziaka, nie wie o co chodzi. Lubi oglądać bajki i gdy włączę telewizor, a Dawidek jest w innym pokoju i usłyszy, że zaczyna się jego jedna z ulubionych bajek, to przybiega wtedy, podskakuje, śmieje się i ogląda bajkę. Wtedy doskonale słyszy i reaguje na dźwięk zaczynającej się bajki. Poza tym jest wesoły, śmieje się , ostatnio zaczął się więcej przytulać i lubi się przytulać. Jest bardzo ruchliwy, nie usiedzi ani chwili na kolanach, robi minki, skacze, gdy się cieszy. Miał robione badanie słuchu i wyszło dobrze, teraz ma być diagnozowany pod kątem Autyzmu. Czy to naprawdę może być autyzm, czy może jakaś inna przyczyna takiego zachowania? Bardzo proszę o odpowiedź!
Pozdrawiam