Witam!
Pisze Pani, że cierpi na depresję od kilku lat, jednak nie napisała Pani, kto chorobę zdiagnozował i czy była Pani poddana leczeniu. Warto pomyśleć o wizycie u psychiatry, ponieważ Pani samopoczucie od dłuższego czasu jest znacznie obniżone.
Jeśli nie stać Pani na wizytę i nie jest Pani ubezpieczona, warto dowiedzieć się w OPS-ie, czy dostanie Pani wsparcie finansowe na leczenie i wizyty u lekarza. Ośrodki Pomocy Społecznej oferują również bezpłatną pomoc psychologiczną, z której mogłaby Pani także skorzystać.
Myślę, że potrzebna jest Pani pomoc specjalisty i praca nad problemami. W ciężkich chwilach zachęcam do korzystania z telefonu zaufania (bezpłatnego) dla osób w kryzysie emocjonalnym (116 123, w godz. 14-22). Będzie Pani mogła rozmawiać o swoich trudnościach, szukać rozwiązania dla problemów i co najważniejsze, uzyska Pani wsparcie i zrozumienie.
Pozdrawiam
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
- Chcę pokonać depresję. Co mam robić? – odpowiada Mgr Arleta Balcerek
- Mam ochotę umrzeć, ale nie mam odwagi się zabić. Czy to depresja? – odpowiada Mgr Arleta Balcerek
- Jak odnaleźć sens życia? – odpowiada Mgr Arleta Balcerek
- Czy takie życie ma sens? – odpowiada Mgr Arleta Balcerek
- Czy utrata pracy może być przyczyną depresji? – odpowiada Mgr Arleta Balcerek
- Mam depresję. Gdzie znajdę bezpłatną pomoc? – odpowiada Mgr Arleta Balcerek
- Czuję, że moje życie nie ma sensu – odpowiada Mgr Magdalena Brudzyńska
- Zawsze byłam czarną owcą w rodzinie. Czy możliwe, że przez depresję? – odpowiada Mgr Arleta Balcerek
- Uczucie bycia beznadziejną – odpowiada Mgr Dorota Babrzymąka
- Rozstanie z chłopakiem, tabletki uspakajające, myśli autodestrukcyjne - depresja? – odpowiada Mgr Arleta Balcerek
artykuły
Darmowa wizyta u lekarza dla nieubezpieczonych w NFZ
Nie mają ubezpieczenia, czasem chorują, ale są mło
Po trzydziestce miał już wykończoną trzustkę. "Z picia zrobiliśmy religię"
Dziś nie pije, ale jeszcze kilka lat temu był wyso
Introwertycy w czasie epidemii koronawirusa. "Ta sytuacja dla mnie mogłaby trwać znacznie dłużej"
Izolacja, samotność i brak kontaktów towarzyskich.