Zachęcam do podjęcia konsultacji z psychologiem, psychoterapeutą. Podobne trudności mogą być wynikiem zarówno emocjonalnej zależności od partnera, jak i nasilonego kryzysu w związku, a nawet zaburzeń osobowości. Diagnostyka pozwoli na pokierowanie leczeniem.
Witaj,
pierwsze zauroczenie mija,podobnie,jak ogień,jeżeli nie "dokłada się drewna do ogniska.W takiej sytuacji,jak opisana,nie ma jeszcze rozstania a tylko szantaż emocjonalny,który zadziałał.Być może przeoczyłaś ,albo nie doceniłas własnej roli ,zatem lepiej,niż domagać się zmiany u chłopaka przemyśl własną zmianę,albo zapytaj o jego zdanie,przy czym najpierw szczerze przyznaj,czy on sam w sobie nadal jest dla Ciebie ważny,czy też jest rodzajem protezy,od której zachowania zależy Twoja samoocena.To ważne doświadczenie życiowe,dzięki któremu masz szansę przekonać się,że nie da się na dłuższą metę zrzucać odpowiedzialności na jedno z partnerów.Tym bardziej,gdy nic poza emocjami nie wiąże Was w sposób utrudniający rozstanie.
Polecam w razie potrzeby kontakt z psychologiem,by lepiej zrozumieć siebie i sposób,w jaki jesteś odbierana w otoczeniu.Może rozjaśni się dzięki takiemu oglądowi świadomośc mocnych i słabych stron.
Pozdrawiam serdecznie.
Witam Panią. Opisała Pani sytuację w swoim związku, w którym wyraźnie brakuje równowagi. Jeśli zachowanie Pani chłopaka spowodowało, że straciła Pani pewność siebie i nie są spełniane Pani oczekiwania i zaspokajane potrzeby to moim zdaniem czeka Panią dokonanie bilansu swojego związku. Może Pani to zrobić przy pomocy kartki. Z podziałem na dwie części po jednej proszę zapisać co Pani daje ten związek (jakie ma Pani z niego korzyści). One z pewnością jakieś są skoro nadal jest Pani w tym związku. Po drugiej stronie straty (co Pani traci - po tej stronie powinna znaleźć się Pani pewność siebie). Być może ten bilans będzie pomocny w podjęciu decyzji co dalej z Pani związkiem. Proszę tego zbytnio nie odwlekać. To co się dzieje w Pani związku może wpływać negatywnie na Pani poczucie wartości i samoocenę. Proszę zadbać o siebie. Pozdrawiam Panią.
www.piotrantoniak.pl
Witam, Panią, opisała Pani sytuację w swoim związku, która uległa dramatycznej zmianie. Początkowo było "idealnie", a teraz wydaje się że dużo rozczarowania z obu stron. Może to słowo "idealnie" to słowo klucz, żeby zrozumieć co się dzieje. Czas zakochania kojarzy się z ciągłą chęcią przebywania w swoim towarzystwie, potem trudno zaakceptować inny etap, kiedy buduje się związek. I niełatwo przyjąć, że można mieć bliski związek, ale chcieć mieć też swoje sprawy, swoich kumpli. Łatwo to interpretować, że komuś przestało zależeć, trudniej że można się dusić w swoje ciągłej obecności. Może te refleksje jakoś Pani pomogą, może da się porozmawiać z chłopakiem co mu przeszkadza i ustalić swoje priorytety. Trzymam kciuki za dalszy rozwój Pani spraw.
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
- Rozstanie z chłopakiem po 2 latach związku – odpowiada Mgr Violetta Ruksza
- Kłótnie i rozstania w związku – odpowiada Mgr Katarzyna Batugowska
- Czy warto być w związku, jeżeli ciągle występują kłótnie? – odpowiada Mgr Agata Hensoldt-Jankowska
- Czy po 5 latach związku da się od tak przestać kochać? – odpowiada Dr n. med. Dariusz Pysz-Waberski
- Nieustanne kłótnie w związku partnerskim – odpowiada Mgr Sylwia Nowak
- Kłótnie, nieporozumienia i brak zaufania do partnera – odpowiada Mgr Łukasz Majchrzak
- Relacje z chłopakiem po 3 latach związku – odpowiada Mgr Magdalena Golicz
- Jak rozstać się z chłopakiem po 3 latach związku? – odpowiada Mgr Arleta Balcerek
- Kłamstwa i kłótnie w związku – odpowiada Mgr Anna Ingarden
- Nieustanne kłótnie w związku 54-letniej kobiety – odpowiada Mgr Małgorzata Janusek
artykuły
Tajemnice pracy psychologa - wywiad z psychologiem i psychoterapeutką Magdaleną Nagrodzką
Rozumienie ludzkich zachowań to zadanie, przed któ
Terapia małżeńska - charakterystyka, zasady
Terapia małżeńska bardzo często jest ostatnią możl
Koronawirus: Bezpłatne porady psychologiczne NFZ. Przetestowaliśmy, jak to działa
W związku z pandemią koronawirusa oraz gwałtownym