Witam. Proszę być dobrej myśli, zmartwienie w niczym nie pomoże. Dziadek sam powinien zawalczyć o swoje zdrowie, nie tylko zdawać się na lekarzy i szpital.
Pozdrawiam, Alicja M. Jankowska
http://psychoterapie-szczecin.pl/
Dzień dobry!
Z pewnością w szpitalu powinna być dokładnie przedstawiona historia choroby dziadka włącznie z lekami, które przyjmował i przyjmuje dziadek. W szpitalu ma on 24- godzinną opiekę więc proszę być dobrej myśli. To co z pewnością mu teraz pomoże to wnuczka, która będzie przy nim.
Głowa do góry! Pozdrawiam Panią i Dziadka!
leczenie tych samych chorob u roznych osob moze przebiegac odmiennie.zamiast martwienia sie, dziadkowi bardziej pomoze zyczliwa obecnosc i akceptacja go takiego, jaki jest. pytanie jaka role dla Pani spelnia "martwienie sie" i co Pani z tego ma lub czego jest to substytut? pozdrawiam serdecznie, Violetta Ruksza
Witam serdecznie, Rozumiem, że gdy Dziadek znalazł się w szpitalu z diagnozą depresji, to bardzo się Pani zmartwiła. Jednak ostrzegam, by to zmartwienie nie doprowadziło u Pani do zamartwiania się stanem Dziadka. Nie ma powodu do zgryzoty. Przede wszystkim podjął leczenie, co już jest sukcesem. (Ponad połowa ludzi cierpiących na depresję nie leczy się.) Po drugie jest w szpitalu, gdzie pracują lekarze, psycholodzy, pielęgniarki, terapeuci zajęciowi i salowe, nie mówiąc już o innych zawodach bezpośrednio nie związanych z leczeniem na oddziale szpitalnym, jak np. pracownicy socjalni, farmaceuci i cała administracja. Ci wszyscy ludzie mają tylko jeden cel – pomóc choremu jak najszybciej dojść do zdrowia, by mógł powrócić do swojej rodziny i normalnie funkcjonować. Proszę się nie obawiać, lekarze są doskonale zorientowani we współistniejących chorobach i doskonale znają się na lekach. Wiedzą jak uniknąć niekorzystnej interakcji leków, a jak wspomóc ich wzajemne dobroczynne oddziaływanie. Nawet jeśli podczas wywiadu z rodziną i z pacjentem nie opisano schorzeń i dotychczasowych sposobów leczenia, to podczas badań fizykalnych (krew, mocz, osłuchiwanie itp.) na pewno została postawiona pełna diagnoza obejmująca stan fizyczny i psychiczny Pani Dziadka. Po trzecie - Dziadek ma Panią. Proszę pamiętać, że chory na depresję, by nie być ciężarem, sam nie poprosi o pomoc i uwagę - a tego najbardziej potrzebuje. Potrzebuje też ruchu na świeżym powietrzu w miłym towarzystwie oraz poczucia, że jego życie nie poszło na marne. Proponuję, by odwiedzała Pani Dziadka tak często jak to jest możliwe, rozmawiała z nim o jego życiu w kontekście miłych wspomnień z Pani dzieciństwa, czytała mu książki, spacerowała po korytarzach i po alejkach na terenie szpitala oraz motywowała do aktywności w sali terapii zajęciowej. Proszę pamiętać, że depresja to przemożny smutek oraz lęk i niepokój, które sprawiają, że Dziadek będzie raczej oczekiwał złych wieści oraz generalnie będzie źle się czuł. Kłopoty z tętnem mogą być właśnie objawem lęku depresyjnego. Czasem Dziadek może skarżyć się na ciężar w piersi i ogólne rozbicie, zmęczenie oraz da się zauważyć u niego brak cierpliwości, a co gorsza, brak energii życiowej. Skoro jest w szpitalu to na pewno już dawno stracił smak życia i przestał się zajmować tym, co wcześniej go pociągało. Pewnie zaniedbał się i schudł, a noc stała się dla niego zbyt długa. Trudno mu zasnąć, sen ma płytki, przerywany, a rano czuje się znacznie gorzej niż wieczorem. Pani zadaniem jest ignorować jego narzekania i traktować tak, jakby już wracał do zdrowia. Młoda, energiczna i kochająca osoba zdziała więcej niż wszelkie leki. Życzę wytrwałości, cierpliwości i docenienia Dziadka. Psycholog Mirosława Kamola-Olszewska
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
- Jak jest w szpitalu psychiatrycznym? – odpowiada Mgr Monika Wróbel
- Czy mogę coś zrobić, żeby dziadek został w dotychczasowym szpitalu? – odpowiada Paweł Żmuda-Trzebiatowski
- Leczenie depresji w szpitalu psychiatrycznym – odpowiada Mgr Patrycja Stajer
- Jak uchronić się przed lękiem pobytu w szpitalu psychiatrycznym? – odpowiada Mgr Hanna Markiewicz
- Podejrzenie depresji i pogorszenie stanu w szpitalu psychiatrycznym – odpowiada Mgr Agnieszka Urbanowicz
- Leczenie w szpitalu psychiatrycznym a ubezpieczenie zdrowotne – odpowiada Mgr Sylwia Wiśniewska
- Czy chęć bycia chorą psychicznie i umieszczenia w szpitalu psychiatrycznym jest normalna? – odpowiada Mgr Dorota Szykulska-Paprocka
- Wskazania do dożywotnego leczenia psychiatrycznego w szpitalu – odpowiada Mgr Anga Aleksandrowicz
- Jak wygląda leczenie w szpitalu psychiatrycznym? – odpowiada Mgr Katarzyna Garbacz
- Jak wygląda oddział psychiatryczny? – odpowiada Mgr Magdalena Brabec
artykuły
''Szkoda by było teraz umierać''. Magda Swat od 9 lat żyje z rakiem trzustki i nie zamierza się poddać
- To jest walka. Niektórym może się wydawać, ż
Jeden dzień w Dziennym Domu Opieki Medycznej
Dzień zaczyna się tutaj jak w każdym prawdziwym do
Kontrowersyjny odcinek "Młodych lekarzy" i przypadek odwodnionej starszej pani
"Tacy pacjenci blokują naszą poczekalnię" - powied