Lęk przed snem i śmiercią

witam mam bardzo mega powazny problem nie spie nic a nic juz 70 godzin i nie zasne jestem tego pewna i tka będzie bo boję się polozyc spac bo jak zamykam oczy dlugo trwa zasypianie i nagle wstaje i chodze po domu i tak juz trzeci dzień pomocy co to jest ? :((((((((((((((((((((((((((((((((((((((( nie bede spala to umrę wiem o tym boje sie
MĘŻCZYZNA, 24 LAT ponad rok temu

Proszę się skonsultować z psychologiem. Podobne zaburzenia pojawiają się na tle emocjonalnym. Przepracowanie przyczyn i możliwości zmiany w psychoterapii powinno pomóc w rozwiązaniu problemu.

0

to rozległy i wielowątkowy temat.odpowiedź na portalu niewiele pomoże,polecam konsultacje u DOŚWIADCZONEGO TERAPEUTY (moża też pracowac na skypie).pozdrawiam serdecznie Violetta Ruksza

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Lęk przed śmiercią mamy

Strasznie sie boje smierci, mojej mamy zostane wtedy sama jak sobie sporadzic z lekiem mysle otym kazdego dnia mam 29 lat meza i 2dzieci ale to mama jest najwazniejsza bardzo mi pomaga w domu mieszkamy razem
KOBIETA, 29 LAT ponad rok temu

Dzień dobry!

Bliski związek z rodzicem może być wspaniałym zasobem na cale dorosłe życie, a strach przed utratą rodziców jest naturalny. Naturalne jest jednak również usamodzielnianie się i akceptacja własnej dorosłości, założenia własnej rodziny, stworzenia nowych więzi (z partnerem, przyjaciółmi, własnymi dziećmi) - i akceptacja przemijania rodziców. Być może podjęcie psychoterapii byłoby dla Pani wsparciem, ukojeniem w lęku, a jednocześnie okazją do zrozumienia, dlaczego jest on tak intensywny i dolegliwy. Mogłaby też Pani (już dziś, choć perspektywa odejścia Pani mamy może być bardzo odległa w czasie) uczyć się, jak czerpać siły z siebie samej, swojego życia, swojej rodziny, aby łatwiej było radzić sobie z trudnymi chwilami, kryzysami i wątpliwościami w przyszłości.

Pozdrawiam!

0

Dzień dobry. To bardzo duży zasób - posiadanie rodzica z którym możemy utrzymywac bliskie relacje. Jednak przyznam szczerze, że Pani słowa "ale to mama jest najważniejsza" zwróciły moja uwagę. Jakie miejsce w Pani zyciu zajmuje mąż, a dzieci? Psychiczne oddzielenie sie od rodziców jest naturalnym etapem rozwoju, mam wrażenie że Pani tej separacji nie przeszła. Jeżeli Pani lęki związane z odejściem mamy będą się nasilały zalecam udanie się do psychoterapeuty - być może warto przepracować ten wątek. Pozdrawiam.

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Lęk przed śmiercią

Witam. Mam problem związany ze śmiercią. Myślę o niej codziennie, budzę się w nocy i myślę, jak to będzie, kiedy będę leżeć w trumnie itd. Najgorsze myśli, jakie tylko mogą przyjść człowiekowi do głowy. Myślę o moich bliskich, kiedy umrą itd. Życie pomału traci sens. Mam 27 lat, jedno dziecko, zawsze chciałam mieć dwójkę, ale już nie będę mieć, bo po co dawać życie, skoro i tak kiedyś pójdziemy wszyscy do grobu? Wydaje mi się, że moja depresja związana jest z tym, że dużo osób odeszło w tym roku, tzn. moja Babcia, Kuzyn, Kolega, nawet Pani Dentystka. Jeszcze mogę wymienić kilka osób i wcale nie byli to ludzie starzy. Jestem w tym stanie już od lutego tego roku. Nie spotykam się z przyjaciółmi, nie odbieram telefonów. Proszę mi pomóc. Dziękuję. Zapomiałam napisać, że się boję, boję się, że dusze zmarłych do mnie przyjdą.

KOBIETA, 27 LAT ponad rok temu
Paulina Witek Psycholog, Warszawa
72 poziom zaufania

Pani Moniko!

Proponowałabym osobistą konsultację ze specjalistą, a więc umówienie wizyty u lekarza psychiatry lub psychologa. Taki stan jest bardzo niepokojący, może się wiązać z depresją. Silnie przeżywany lęk przed śmiercią określa się jako fobię (tanatofobia) i leczy za pomocą psychoterapii oraz niekiedy farmakoterapii.

Miała Pani bardzo trudny rok, śmierć tak wielu bliskich osób to trudne doświadczenie, myślę, że przydałoby się Pani wsparcie ze strony psychologa. Może pomogłaby Pani również rozmowa z osobą duchowną?

Proszę nie zwlekać z podjęciem leczenia.

Serdecznie Panią pozdrawiam i życzę szybkiego powrotu do zdrowia!

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty