Listerioza - czy mogłam być chora?

Witam. Będąc około 14 tygodnia ciąży miałam zatrucie pokarmowe (wymiotowałam jednego dnia kilka razy), na następny dzień objawy te minęły. Od tamtego momentu nic mi nie dolega, wszystkie wyniki badań i USG mam prawidłowe, dziecko rozwija się prawidłowo, a obecnie jestem w 25 tygodniu ciąży. Jednak po przeczytaniu kilku artykułów skojarzyłam tamto zatrucie z listeriozą (ponieważ zatrucie to było najprawdopodobniej spowodowane domowej roboty serem wiejskim, zapewne niepasteryzowanym). Wczoraj poszłam zrobić sobie wyniki w tym kierunku (badanie krwi jakościowe), będę musiała na nie czekać około tygodnia. Czy po takim czasie wyniki będą pokazywać, że rzeczywiście było to zatrucie spowodowane tą bakterią? Czy coś dziecku teraz grozi, jakie są możliwe skutki tego zatrucia po tak długim czasie? Z góry dziękuję za odpowiedź.

KOBIETA, 28 LAT ponad rok temu

Witam serdecznie!
Listerioza jest chorobą zakaźną wywoływaną prze bakterię Listerię monocytogenes. Patogen ten jest rozpowszechniony w środowisku, choć dla kobiety w ciąży największe ryzyko zakażenia stanowią miękkie sery pleśniowe, niedogotowane mięsa, kiszonki.

W swojej wypowiedzi nie precyzuje Pani, w jakim odstępie czasu doszło do wymiotów. Listeria wylęga się najkrócej kilka dni, a może trwać to nawet 3 miesiące. Zakażenie przebiega zwykle bezobjawowo lub przybiera postać infekcji grypopodobnej. Jednodniowe wymioty bez objawów towarzyszących raczej nie przemawiają za zakażeniem wspomnianą bakterią. Prawidłowy przebieg ciąży także skłania do zastanowienia się nad inną przyczyną Pani dolegliwości.

Listerioza zwykle prowadzi do poronienia lub porodów przedwczesnych. Zdarza się, że ciążę udaje się donosić, ale dziecko ma liczne wady wrodzone.

Jeżeli zdecydowała się Pani wykonać badania z surowicy krwi w kierunku listeriozy, pozostaje czekać na ich wynik. Badanie to odpowie na pytanie czy miała Pani kontakt z patogenem w przeszłości, czy jest to zakażenie świeże, a może (mam taką nadzieję) da całkowicie ujemne wyniki. Proszę być dobrej myśli.

Pozdrawiam.

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty