Mam problemy z dwuletnią córeczką

Mam córkę, która ma już 2 latka. Nie chce w ogóle mówić, wraz z mężem rozmawiamy ciągle z córką, czytamy bajki i pytamy się jej czy powie piesek albo lala, ale mała ciągle wpada w panikę, płacze, szczypie i nieraz bije, nie wiemy co mamy robić... Jeździłam z córką do lekarzy, a lekarze ciągle mówili, że to jest taki wiek i że sama nauczy się mówić. Boję się o córeczkę, bo nie wiem co się z nią dzieje...;-( Tak samo jest z zabawkami: kupiliśmy małej lalkę, która mówi i się rusza, ale moja córcia wpada w panikę i płacze, odpycha zabawki, rzuca nimi... Nie możemy jej nawet pokazać jak tą lale się karmi, ani przewija, bo od razu jest płacz i krzyk...;-( I jak mam nauczyć córkę korzystania z nocniczka, bo jak wyciągam nocnik, aby ją nauczyć załatwiać się na nim, to zaczyna się płacz i krzyk. Boimy się o małą i zastanawiamy się czy nic jej nie jest... Proszę Panią, aby mi Pani pomogła w tej sprawie, bo nie wiemy co mamy już robić, a zależy nam na tym, aby nasza córeczka dobrze się rozwijała... Jakby mi mogła Pani szybko odpowiedzieć, co mamy robić zależy nam na tym i to bardzo podam Pani swój adres e-mail, aby mogła mi Pani odpisać. Proszę o szybką pomoc. DZIĘKUJĘ

MĘŻCZYZNA ponad rok temu

Witam:)

Zachęcam do jak najszybszego spotkania z psychologiem dziecięcym, aby zrozumieć zachowanie dziecka oraz określić czy prawidłowo się rozwija. Myślę, że dobrze rownież skonsultować się z neurologiem dziecięcym i neurologopedą, aby stwierdzić czy przyczyna trudności w posługiwaniu się mową ma podłoże neurologiczne. Dobra diagnoza pozwoli podjąć szybką i skuteczną terapię maluszka, co niewątpliwie jest konieczna dla prawidłowego rozwoju:)

Pozdrawiam

0

Warto byłoby zastanowić się czy do tej pory ogólny rozwój psychofizyczny córki był prawidłowy. Bez badania trudno jednoznacznie określić w czym tkwi problem, z opisu wygląda to jak zaburzenia nerwicowe lub lękowe. Proszę w miejscu zamieszkania udać się do psychologa i logopedy. Ci specjaliści po zbadaniu córki i zebraniu dokładnego wywiadu będą mogli stwierdzić w czym tkwi problem i wdrożyć terapię.Nie pisała Pani nic na temat sposobu bawienia się córki, zachowania przy posiłkach. Myślę,że Państwo też stawiacie jej za wysokie wymagania. Co prawda dzieci w tym wieku potrafią wypowiadać sporo słów i budują proste zdania, ale zadaniem środowiska, w którym dziecko się rozwija jest stymulowanie tego rozwoju, czyli nie może być za mało bodźców, ale też nadmiar powoduje,że dziecko czuje się zagubione.

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty