Pani stan wymaga profesjonalnej pomocy.
Niech Pani uda się do lekarza psychiatry, by on mógł pomóc Pani farmakologicznie. Od psychiatry proszę zmierzać do psychologa/ psychoterapeuty, który wesprze Panią długofalowo i pomoże przywrócić równowagę emocji i jasność myślenia.
Obecne doświadczenie (prawdopodobnej depresji), jeżeli dobrze je Pani wykorzysta, będzie doskonałą nauką dla przyszłego lekarza.
http://www.krakowpsycholog.com.pl/
Witaj! Niezwłocznie udaj się do terapeuty lub psychologa. Każdy z nas ma prawo i powód do życia - musimy go tylko znaleźć.
Pozdrawiam serdecznie
http://blog.psychopedagog.eu
http://facebook.com/gabinetdawidkk
Dzień dobry!
Proszę pozwolić sobie pomóc i podjąć leczenie. Jest możliwe, aby Pani myśli samobójcze zniknęły, powróciła radość z życia i wiara, że jeszcze wiele dobrego przed Panią. Depresja to choroba, którą można leczyć. Proszę zgłosić się np. do Poradni Zdrowia Psychicznego w swoim mieście.
Pozdrawiam!
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
- Myśli samobójcze i depresja u 44-latka – odpowiada Lek. Paweł Baljon
- Myśli samobójcze i próba samobójcza u 45-latki – odpowiada Małgorzata Panek
- Myśli samobójcze u partnera – odpowiada Mgr Patrycja Stajer
- Myśli samobójcze i podejrzenie depresji u 23-latki – odpowiada Mgr Patrycja Stajer
- Myśli samobójcze a niska samoocena – odpowiada Lek. Izabela Ławnicka
- Myśli samobójcze u taty – odpowiada Aleksander Ropielewski
- Uczucie ciągłego smutku, samotności i myśli samobójcze – odpowiada Mgr Magdalena Golicz
- Myśli samobójcze u 45-latka – odpowiada Mgr Patrycja Stajer
- Myśli samobójcze i podejrzenie depresji – odpowiada Mgr Dawid Karol Kołodziej
- Myśli samobójcze u 19-letniej osoby – odpowiada Mgr Violetta Ruksza
artykuły
"Przeszłam przez depresję, byłam w szpitalu psychiatrycznym". Rozmowa z Martą Kieniuk Mędralą #ZdrowaPolka
"Szpital psychiatryczny kojarzy się z wariatami, k
Jak postępować z osobą, która chce popełnić samobójstwo?
Myśli samobójcze należy zawsze traktować poważnie.
"Słaby był, to się powiesił". To największy mit o męskiej depresji. Jest ich więcej
Mariusz wsiadł na rower i pojechał na przejażdżkę.