Natrętne myśli i przyjmowanie antydepresantów
Witam.Od czasu do czasu wpadam w zły nastrój.Myślę wtedy o ludziach, którzy ze mnie szydzą i o nieudanych związkach i o innych rzeczach, które jeszcze bardziej potęgują zły nastrój i niemal niemożliwe jest aby je powstrzymać;wręcz katuję się nimi.Wtedy również pojawiają się u mnie myśli związane z sensem życia i jem niezdrowe jedzenie mimo, że obiecałem sobie, że będę przestrzegać diety.Czy to jakaś forma autodestrukcji ?Dodam, że przyjmuję antydepresanty od ponad 2 miesięcy.Jak się od tego uwolnić ?