Nerwica lękowa po urodzeniu dziecka u 30-latki

Mam nerwice lekowa od roku 6 moesiecy po urodzeniu dziecka dostalam, balam sie ch paychicznych teraz mi minelo bo naczytalam sie przez przypadek ze kobieta o malo nie zabila siebie idziecka bo miala nerwice l i teraz ja boje sie ze moge zrobic cos sobie albo innym boje sie zostac sama z dzieckiem chociaz go kaochamnad zycie i wiem ze bym nic nie zrobila ale czasami boje sie czy nerwica nie spowoduje ze strace kontrole i cos moge zrobi? Chodze do paychologa , powiedzial ze nic umnie zlego nie widzi
KOBIETA, 30 LAT ponad rok temu

Rozpoznanie nerwicy

Witam Panią
Uczucia lęku i strachu są emocjami często przeżywanymi przez człowieka. Nieraz lęk jest sygnałem ostrzegawczym określa się go jako lęk realny. Na podstawie tego, co Pani napisała trudno jest postawić diagnozę. Być może Pani lęk wynika z nadopiekuńczości, może występują u Pani stany obsesyjne. Jeśli lęk stał się problemem i utrudnia Pani życie oraz jest on nieproporcjonalny do realnego zagrożenia, to, pomimo, że psycholog nic złego nie dostrzega radzę skonsultować się z lekarzem psychiatrą.
Pozdrawiam

0

Okres początku macierzyństwa to okres ogromnych zmian w życiu- oznacza to, że Pani trudności mogły się nasilić. Szczególnie, jeśli jest Pani odpowiedzialna nie tylko za siebie, ale także za maluszka. Objawy nerwicowe- podobne do opisanych przez Panią- najlepiej i z dużą skutecznością leczy się psychoterapią. Zachęcam więc do aktywnego i zaangażowanego kontynuowania terapii, mówienia swojemu terapeucie o wszelkich trudnościach i waŧpliwościach, wspólnej pracy nad zmiana nieadaptacyjnych form reagowania na takie, które dadzą Pani więcej komfortu i spokoju.

0

Proponuję Pani działanie dwutorowe. * Po pierwsze pół roku po porodzie to idealny moment na wizytę u internisty. Proszę opowiedzieć o swoich objawach. Możliwe, że lekarz będzie widział zasadność w zbadaniu funkcjonowania tarczycy (m.in. oznaczenie poziomu TSH). Zaburzenia pracy tarczycy mogą skutkować obniżonym samopoczuciem i lękami. Poporodowa niedoczynność tarczycy zdarza się wielu kobietom, a jej objawy mogą być mylone z depresją poporodową lub wskazaną przez Panią nerwicą lękową. Istnieje szansa, że po zastosowaniu terapii hormonalnej opisywane przez Panią objawy znikną.
** Po drugie proszę kontynuować dbanie o swoje zdrowie psychiczne, korzystając z porad psychologa (idealnie, by była to osoba posiadająca kwalifikacje psychoterapeuty) lub/i psychiatry (do psychiatry proszę się udać niezwłocznie, jeśli poczuje Pani, że rzeczywiście ma ochotę zrobić coś sobie lub dziecku). Objawy, które Pani opisuje wskazują na poporodowe zaburzenie obsesyjno-kompulsywne (postpartum obsessive-compulsive disorder). Za przyczynę poporodowych lęków wskazuje się kryzys tożsamości, jakiego doświadcza świeżo upieczona mama, wycieńczenie psychiczne i fizyczne towarzyszące opiece nad maluchem, czy też lęk przed 100%-ową odpowiedzialnością za dziecko.
*** Jestem przekonana, że psychoterapeuta poprowadzi Panią ku większej kontroli emocjonalnej, pozwoli Pani odróżnić myśl od rzeczywistego zdarzenia (to, że Pani myśli o tym, że mogłaby skrzywdzić dziecko, nie oznacza, że rzeczywiście je skrzywdzi). Jeśli nie czuje Pani wsparcia ze strony obecnego psychologa, proszę koniecznie poszukać innego specjalisty. W leczeniu tego zaburzenia ważne jest również dbanie o higienę życia (sen, wartościowe posiłki, relaks, ruch). zdaję sobie sprawę, że przy małym dziecku dbanie o nią może być utrudnione, jednak im bardziej będzie Pani wypoczęta, tym łatwiej będzie opanować opisane przez Panią lęki. Proszę też koniecznie poszukać dla siebie grupy wsparcia, nawet zupełnie nieformalnej, kilku mam, z którymi mogłaby Pani porozmawiać o swoich obawach (nawet tylko poprzez uczestnictwo w forum dla mam). Wsparcie społeczne jest w takiej sytuacji bardzo ważne.

0

Witam
W nerwicy lękowej lęk może przybierać różną postać.Z powodu nerwicy nie straci Pani kontroli nad sobą tak żeby zrobić coś złego. Myślę, że pracuje Pani ze swoim psychoterapeutą nad tym jak sobie radzić z lękiem i stopniowo pani stan psychiczny będzie się poprawiał.
pozdrawiam Ludmiła Kulikowska Kubiak

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty