Nie widzę sensu życia. Czy to depresja? Jak ją zwalczyć samemu?
Witam. Mam 15 lat, jestem dziewczyną. Prowadzę życie typowe jak dla nastolatki - wypady ze znajomymi, szkoła, małe imprezy, oczywiście pomagam też rodzicom w domu. Niby jest wszystko okej, mam dużo przyjaciół, widzę, że jestem potrzebna, ale, jest ale. Od jakiegoś miesiąca często płaczę, ogólnie czuję, że to, że w ogóle żyję nie ma najmniejszego sensu, błahe sprawy mnie wykańczają, czuję, że nie mam siły już żyć, nikomu tego nie powiedziałam. Ostatnio bardzo dużo rozmyślam o życiu i wychodzi na to, że nie ma sensu, naprawdę. Na pewno nie pójdę do lekarza z tym, bo jak mówiłam - mamie to powiedziałam, że nic mi nie jest, a nie będę robiła wstydu przed lekarzami, że jestem chora psychicznie, a więc, jak mogę inaczej sobie z tym poradzić? Proszę o pomoc, codziennie boję się wstać z łóżka, bo boję się sama siebie, czy w chwilach zwątpienia nie targnę na własne życie. Z góry dziękuję i pozdrawiam. ;((