Brak postępów w mówieniu: czy to może być autyzm?

Mój synek ma 23 miesiące (urodzony w 36 tygodniu przez CC) zaczął mnie ostatnio niepokoić. Do 17 miesiąca mówił już sporo: mama, tata, baba, dziadzia, bu bu - brum brum pach pach - traktor ała - piesek bodziu, o kucie - o kurcze o kutie - o kurde (gdzieś podłapał, jak to dziecko) yma- nie ma, mama cio to? odź- chodź, da - dać, am - jeść, baaaaaa - na upadek, krótkie ba na piłkę, am- jeść aniania- spać, poo- teletubisie, da poo - włączyć teletubisie. Powoli składał wyrazy. Mówił: pa pa bu bu co znaczyło: jedziemy samochodem, wyjście na dwór też było pa pa. Mówił: dzidzia bu bu, dzidzia aniania - śpi. Spokojnie się rozwijał, a w wakacje mieliśmy przeprowadzkę. Wszystko było w porządku. Był zawsze radosnym dzieckiem, chętnym do zabawy (od 13 miesiąca kocha samochody), ruchliwym.

Obecnie zauważyłam, że wiele wyrazów zostało zapomnianych. Mówi już tylko tata, rzadko mama, yma- nie ma, bu bu- autko, pach pach -  traktor, am- jeść, niam - smaczne i ała - piesek golden retriever, z którym uwielbia zabawę. W międzyczasie doszło kilka nowych wyrazów, na przykład, gdy robił coś źle wołał ubaaaaagaaaa - uwaga. Mówi też ogyń -  chyba ogień, cio to?  i otiuuuuuuu- otwórz. Poza tym mówi takimi bełkotami nie do zrozumienia, które akcentem przypominaja zdania, patrzy w oczka, czasem ma tak, że bawi się autkiem i wtedy go wołam, a on nie reaguje. Gdy skończy zabawę przybiega do mnie, żebym mu połączyła traktor z przyczepą.

We wrześniu mieliśmy pewien incydent. Kiedy mój tata (do tej pory) przez synka ukochany krzyknął kilka razy intensywnie na mojego brata to od tego czasu skończyła się wielka miłość do dziadka. Przestał się do niego przytulać, bawić się z nim i nie patrzy mu w oczy. Niepokoi mnie też, że moja mama, która codziennie do nas przychodzi, nie wywołuje u synka żadnych emocji -  wiążę to z tym, że często przychodzą do nas razem z moim tatą. Maluch pije sam ze zwykłego kubeczka, odnosi go do zlewu po wypiciu, je dużo potraw sam, pokazuje w grach komputerowych np. gdzie się schował Teletubiś (jest praktycznie cały schowany i widać tylko oko), bardzo dużo rozumie, reaguje na wiekszość poleceń. Gdy powiem: "Chodz idziemy się myć" biegnie do łazienki i tak pozytywnie reaguje w wielu sytuacjach. Jedynie martwi mnie to, że czasem nie nawiązuje kontaktu wzrokowego i nie mówi nowych rzeczy, ale poza tym jest w porządku. Czasem zdarzy mu sie przejść na palcach. Moja mama pracuje w ośrodku specjalnym z autystykami, więc kilka rzeczy mi podpowiedziała i zwróciła uwagę na to, co powinnam u synka obserwować.

Maluch kocha wodę, mógłby godzinami siedzieć w wannie. Lubi przebywać z dziećmi, nie boi się obcych, chętnie daje "cześć" i robi "pa pa". Dużo rzeczy robimy razem, jednak czasami synek traci kontakt z otoczeniem na kilka minut np. przy bajce komunikacja jest słaba. Mogłabym pisać i pisać. Może mnie Pani nakieruje co mam opisać jeszcze? Za kilka dni mamy wizytę u neurologa, ponieważ mam sprawdzić epizod drgawkowy, który był rok temu przy gorączce, ktory pediatra skojarzyła z innym jednorazowym incydentem , gdy synek po wstaniu z drzemki nie mogł złapać powietrza przez kilka sekund. Jest to rutynowa kontrola, ale chyba zapytam Panią doktor o moje wątpliwości. To dopiero za tydzień, może uda mi się szybciej uzyskać od Pani jakiekolwiek informacje. Pozdrawiam

MĘŻCZYZNA ponad rok temu

Witam;)

Rozumiem Pani obawy związane z rozwojem dziecka. Dobrze, że jest wyznaczona wizyta u neurologa. Ciekawa jestem, jakie będzie zdanie lekarza, choć dobrze byłoby, aby mógł się wypowiedzieć, widząc dziecko przez jakiś dłuższy czas. Pani mama na pewno udziela cennych wskazówek, ale warto skonsultować się z fachowcem, zwłaszcza jeśli obserwuje Pani regres w rozwoju malucha i trudno powiedzieć, czy jest on wpisany w rozwój czy ma inne podłoże. Chłopiec jest w tym wieku, w którym niektore objawy autyzmu są naturalne rozwojowo np. : chęć decydowania o wszystkim, zabawy schematyczne, dopominanie się tych samych czynności w tej samej kolejności, dlatego jeśli ma Pani wątpliwości proszę poradzić się psychologa:) Zachęcam do przekonania dziadka, do inicjowania kontaktów z wnusiem;) mimo wszystko.

Pozdrawiam

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty