Brak postępów w rozwoju dziecka

Obserwuję u znajomych chlopczyka 18 miesięcznego. Wiem, że jest jeszcze malutki, ale jego zachowanie nie wydaje mi się odpowiednie dla wieku. Powiem tak, od roczku nie widzę w nim postępów. Nie reaguje na wołanie (nawet rodziców) po imieniu. Bawi się sam, najchętniej byle czym, np. butelki z kosmetykami, z zabawek tylko klockami. Nie mówi nawet mama, tata, baba, jest jakby niemy i głuchy. Na pewno słyszy, żywo reaguje na reklamy w telewizji, powiedziałabym ogląda je obsesyjnie. Nie prosi o picie ani o jedzenie, zaczyna płakać i rodzice domyślają się, że czegoś chce. Nie pokazuje części ciała ani na ludziach, ani na obrazkach. Kiedy przerywa mu się jakąś jego czynność, bardzo się denerwuje i histerycznie płacze. Nie bawi się w a kuku, czy podobne zabawy, czasem robi pa pa. Śmieje się tylko przy zabawach takich jak podrzucanie, albo takie ,,kotłowanie,, go. Jest bardzo zwinny, wspina się na meble, półki. Boję się cokolwiek powiedzieć znajomym, czasem delikatnie coś napomykam, ale oni tłumaczą, że jest nerwowy, że jak się zabawi nie słyszy, że jest malutki i nie musi jeszcze mówić. Sama niedawno miałam małe dziecko i widzę, że to nie tak. Sama nie wiem co o tym myśleć, może to rzeczywiście za wcześnie na takie obawy, ale jakoś mi ten malutki leży na serduszku.

MĘŻCZYZNA ponad rok temu
Mgr Kamila Drozd Psycholog
80 poziom zaufania

Witam serdecznie!

Na podstawie Pani listu mogę stwierdzić, że Pani obawy wcale nie są bezzasadne i dobrze by było, gdyby Pani porozmawiała ze swoją znajomą – matką dziecka – o jego niepokojącym zachowaniu i brakach postępów w rozwoju. Dziecko po pierwszym roku życia powinno wypowiadać już pierwsze słowa (mama, tata, dada, baba), przerywać czynność przynajmniej na chwilę na zakaz „Nie wolno!”, umieć naśladować proste gesty, powtarzać czynności, za które jest chwalone, pokazywać części ciała na sobie albo na rodzicu, reagować na własne imię, bawić się chętnie w „łapanego”. Jeśli dużej części z tych aktywności dziecko nie wykonuje, to należałoby udać się do specjalisty. Obsesyjne oglądanie telewizji, brak zainteresowania zabawkami, preferencja samotności, komunikowanie się za pomocą płaczu – to są objawy, które mogą, ale nie muszą wskazywać na zaburzenia ze spektrum autyzmu. Drogą wirtualną nie da się postawić trafnej diagnozy, tutaj potrzeba bezpośredniej wizyty dziecka u psychiatry dziecięcego. Rozumiem, że jest to dla Pani niezręczna sytuacja – być może obawia się Pani reakcji znajomej na Pani słowa – ale zachęcam Panią do rozmowy z koleżanką na temat jej synka i podjęcia próby nakłonienia jej, by skonsultowała dziecko u specjalisty. Może Pani pokazać znajomej moją odpowiedź albo zaproponować, by poczytała o autyzmie na stronie Fundacji SYNAPSIS (http://www.synapsis.waw.pl), która oferuje pomoc rodzicom dzieci autystycznych i samym dzieciom. Więcej na temat autyzmu można przeczytać na stronach naszego serwisu pod linkami:

http://portal.abczdrowie.pl/autyzm
http://portal.abczdrowie.pl/rozwoj-dziecka-rocznego
http://portal.abczdrowie.pl/rodzaje-autyzmu
http://portal.abczdrowie.pl/objawy-autyzmu-u-malych-dzieci

Pozdrawiam i życzę powodzenia!      

0
Mgr Agata Majda Pedagogika, Olkusz
65 poziom zaufania

Witam
Myślę,że ma Pani sporo racji. Jeśli to bliscy znajomi może warto podjąć rozmowę. Rozmowa powinna odbyć się w życzliwej atmosferze bez sugerowania zaniedbań ze strony rodziców. Podsunąć kontakt do specjalisty w nadzieji, że rodzice skorzystają.
Pozdrawiam AM

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty