O czym świadczą takie objawy u 35-latki?
Witam od dłuższego czasu z przerwami zmagam się z pewnymi problemami na początku miałam dziwne uczucie w głowie bałam się ze coś się ze mną dzieje trwało to kilka dobrych dni latałam do lekarza który po kilku wizytach skierował mnie na rtg odcinka szyjnego okazało się ze mam zniesienie odcinka szyjnego i stad moje objawy niepokoju problemu ze skupieniem się na jakimś punkcie lekkie odloty w głowie zaczęłam brać nerwoból bo strasznie sobie do głowy wbijałem ze coś mi się dzieje ze zaraz umrę , ze coś mi się stanie , nie odpuszczałam wizyt u lekarza -usłyszałam ze to nerwica byłam wtedy po porodzie pół roku i miałam badane tsh wszystko było ok . Zaczęłam dużo czytać na temat nerwicy i moje dolegliwości -objawy się pokrywały , zaczęłam w jakiś sposób nad tym panować jak mi się pojawiał niepokój to odrzuciłam myśli i zajmowałam głowę czymś innym i działało , znikały mi te ataki. No , ale przecież nie może być za pięknie teraz się znów pojawiły mam tepe bóle głowy takie napadowe raz z tylu raz na czole momentami jakby mi ktoś wbijał igiełki uderzenia ciepła do twarzy i wzrost ciśnienia i pulsu , moze nie gigantyczny ale jednak , i znów ten niepokój bolące ramiona i doszły mdłości , byłam na masażu i usłyszałam ze jestem bardzo pospinana . W takich momentach staram się uciekać do ludzi żeby pogadać i żeby zająć swoją głowę ze może mi przejdzie poprzez natłok innych tematów , .Juz nie wiem co mam robić